Prędzej czy później, każdego kto chodzi po górach, czeka wyprawa do sklepu w celu nabycia butów. Czy to będzie pierwsza “poważna” para, czy wymiana modelu, który dzielnie służył nam przez ostatnią dekadę – warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Przeczytaj poradę, a dowiesz się jak mierzyć buty trekkingowe.
W pierwszej kolejności trzeba określić główny cel naszych wędrówek. Tak samo, jak różne potrafią być góry, tak i na półce znajdziemy buty o różnym przeznaczeniu. W zależności od tego, czy będziesz przemierzać zalesione grzbiety Beskidu Niskiego, skaliste granie Tatr, czy zdobywać alpejskie szczyty zimą, możesz wybierać spośród butów niskich, za kostkę, dość miękkich, ze sztywną podeszwą, membranowych, tych bardziej przewiewnych, zimowych i typowo letnich…
Skarpeta na startButy górskie zawsze mierzy się na grubszą skarpetę. Wbrew pozorom ma to duże znaczenie. Skarpeta trekkingowa jest grubsza niż nasza codzienna, przez co zajmuje więcej miejsca w bucie. Jeśli już masz taką w swojej szufladzie, śmiało możesz ją zabrać ze sobą do sklepu. Jeśli nie, to bez problemu sprzedawcy pomogą dobrać tę najbardziej odpowiednią już w sklepie. Dobre sklepy często posiadają zestaw “awaryjnych skarpet przymiarkowych”.
Skarpeta gotowa? Hola! Nie zawsze jest pora na przymiarkę nowych butów. Może wydawać się to niewiarygodne, ale pora dnia może mieć duże znaczenie przy wybraniu właściwych butów. Żeby odpowiedzieć sobie na pytanie kiedy mierzyć buty trekkingowe, wystarczy pomyśleć o tym, jak wyglądają stopy po górskiej wędrówce. Stopa, która przez cały dzień jest w butach i wydeptuje szlak, lekko puchnie. Nieco większa jej objętość może mieć niebagatelne znaczenie. Jeśli wybierzesz zbyt ściśle dopasowane buty, cholewka może cię uwierać lub obcierać po spuchnięciu stóp. Właśnie dlatego najlepiej mierzyć buty popołudniu lub wieczorem. Mierzenie na stopę zmęczoną całym dniem, który wypełniają ci codzienne obowiązki, daje większą pewność właściwego dobrania butów.
Wrzuć na luzPrzyjmuje się, że buty turystyczne powinny być minimum 0,5 cm większe niż rozmiar, który nosimy na co dzień. Twój normalny rozmiar jest dobrym punktem wyjścia, jednak rozmiarówki różnych producentów potrafią bardzo się od siebie różnić. Nie sugeruj się zatem numerkiem z metki, ale sprawdź długość wkładki w centymetrach. Będzie to najbardziej miarodajna metoda określenia, jaki jest jego właściwy rozmiar.
Ważne jest, żeby but trekkingowy stabilnie trzymał piętę. Żeby się o tym przekonać najlepiej jest mierzyć od razu oba buty. Pamiętaj, ze stopy potrafią minimalnie różnić się długością. Do mierzenia musisz porządnie zasznurować obuwie. Część modeli butów górskich ma sznurówki pociągnięte aż po same palce. Taka konstrukcja jest ciekawym rozwiązaniem. Dla przykładu jeśli mamy szerokie stopy, śmiało możemy dać im więcej luzu i takiego buta bardziej rozsznurować na dole, a mocniej związać w okolicy kostki.
Niektórzy producenci (np. Salewa) dołączają do swoich butów dodatkowe wkładki, którymi od środka można regulować szerokość naszego obuwia. Jest to dobre rozwiązanie, ponieważ dodatkowa wkładka bardziej wypełnia buty z przodu i sprawdzi się przy cienkiej skarpecie. Ta opcja przydaje się również osobom z wąskimi stopami.
Gdy już masz wstępnie wybrany rozmiar i buta na nodze, przychodzi czas żeby udać się na spacer – na razie) –po sklepie. W trakcie chodzenia można dowiedzieć się, jak buty układają się na nodze oraz czy nigdzie nie uwierają i nie obcierają stopy. Poświęć na to trochę czasu. Nie nie zaszkodzi w nich poskakać czy pobiegać. Jeśli mamy do dyspozycji tzw. pochylnię, wejdźmy na nią. Jeśli nie, możemy kilka razy mocniej kopnąć czubkiem buta w ziemię. Spokojnie, to buty trekkingowe, więc nic im nie będzie, a tobie pomoże sprawdzić, czy rzeczywiście masz dobrze dobrany rozmiar butów. W przypadku gdy pięta dalej jest na swoim miejscu, a palcami nie dotyka się czubków, można mieć jeszcze większą pewność, że jesteśmy coraz bliżej właściwego wyboru. Wolne miejsce z przodu buta górskiego jest niezbędne nie tylko po to, by pomieścić stopę i grubszą skarpetę. Wyobraź sobie dwugodzinne zejście stromym stokiem w butach dopasowanych “na styk”. Wyobraźmy też sobie, jak po takim zejściu mogą wyglądać nasze palce lub paznokcie…
Na zakończenie dodam, że warto mierzyć wiele par butów. Dopiero przymierzenie kilku par daje pogląd na to, co dla naszych stóp jest najwygodniejsze. Zakup to tylko dłuższa chwila. Poświęć mierzeniu trochę uwagi, bo dobrze dobrane buty w góry pozwolą ci w komforcie cieszyć się chwilami spędzonymi w górach.
Kinga Dopierała, sprzedawca w skalnik.pl
