“Nie jesteśmy doskonali, ale staramy się coś zmienić, dążąc do tego, aby do 2023 roku wszystkie nasze ubrania były wolne od plastiku.” Właśnie tak o sobie pisze i taki sobie stawia cel topowa marka odzieży merino – marka Icebreaker!
Produkcja odzieży to jeden z procesów, który najbardziej zanieczyszcza naszą planetę. Świat mody co roku zmienia trendy. Sklepy sieciowe tworzą kolekcje taniej i modnej odzieży, której część – nawet nigdy nie używana – trafia zwyczajnie na śmietnik. Nasze kaprysy, zachcianki, nasz rzekomo indywidualny styl… – wszystko to sprawia, że odzieżowy biznes się kręci, a na wysypiskach rosną góry z plastiku i taniej bawełny wzrastającej na pestycydach.
Są jednak marki, którym zależy na odzieżowej zmianie i jedną z nich jest Icebreaker.
Nowozelandzka marka produkująca odzież Merino działa już ponad 25 lat. Jest ona jedną z tych marek, która w produkowaniu odzieży zwraca się w stronę naturalnych i biodegradowalnych surowców. Marka nie poprzestaje jednak tylko na deklaracjach i wytwarzaniu ubrań merino. Nieustannie monitoruje, jak prowadzony przez nią biznes wpływa na środowisko i co roku podejmuje kolejne działania, by zmniejszyć swój negatywny “impact”.
Icebreaker nie tylko bada swój wpływ, lecz także publikuje raport z audytu i sprawdza, czy jako odpowiedzialna firma podąża w dobrą stronę. Każdy z nas może powiedzieć “sprawdzam” i zajrzeć do tego raportu. Według osób tworzących nowozelandzki brand nie można poprzestawać na deklaracjach, ale jako marka należy prowadzić w pełni transparentny biznes. Raport dostępny jest na oficjalnej stronie marki. Poprzedni z raportów podsumowaliśmy też w artykule “Jak Icebreaker dba o środowisko”.
Ambicją marki jest łączyć ludzi z naturą. Pragnieniem, by ludzie żyli bliżej niej i rozumieli jak ważną kwestią staje się dbanie o naszą wspólną planetę. Dlatego Icebreaker wciąż podejmuje wysiłek, by informować i edukować, w jaki sposób tworzone są ubrania i jak wybór naturalnych surowców staje się ważny.
Wybór odpowiednich ubrań to nie wszystko. Dziś wiemy, że nawet pranie odzieży uwalnia do środowiska nieprzyjazne naturze związki i mikroplastik, który praktycznie jest już niemal w każdym żywym organizmie. Icebreaker ma w tym przypadku kolejny przekaz – noś dłużej, pierz mniej!
Z wełną merynosową to możliwe. Wełna merino, która stanowi główny wyróżnik tej odzieży jest naturalna, biodegradowalna oraz antybakteryjna. Dzięki temu, że nie sprzyja powstawaniu bakterii i ma zdolność do samooczyszczania się, cykl od jednego prania do drugiego można wydłużyć. Nie myśl jednak, że wełniane produkty nie mają minusów. Merino nie ma takiej trwałości, jaką mają włókna syntetyczne – czyli po prostu plastik. Dlatego czasem do merino dodaje się Nylonu lub innych włókien.
Plastik jest przeciwko twojej skórze! Ta myśl wyraża pogląd, który Icebreaker pragnie upowszechnić w najbliższym czasie. Jesteśmy przyzwyczajenie do plastiku, szybkoschnących i trwałych włókien, ale Icebreaker stawia sobie nowe zadanie i mówi temu stop!
Icebreaker chce do 2023 roku być firmą “plastic-free”. Marka już od dawna stosuje kartonowe i papierowe opakowania. Celem jest natomiast odzież wykonana w 100% z tego, co daje nam natura. Plastik nigdy nie znika, najwyżej rozpada się na coraz to mniejsze cząsteczki. Raz wyprodukowany, zostaje z nami na zawsze. Rezygnacja z włókien sztucznego pochodzenia to najnowsza z ambicji marki, która dla zielonej produkcji zrobiła już wiele, a chce zrobić jeszcze więcej.
Odzież Icebreaker to ubrania, przed którymi producent stawia pewne zadania. Każdy produkt marki powinien być nie tylko naturalny i ekologiczny, lecz także komfortowy oraz możliwie jak najbardziej uniwersalny. Dobrym przykładem takich ubrań są koszulki Icebreaker męskie i damskie. Marka dba by każdy t-shirt stawał się zarówno ubraniem na co dzień, jaki i techniczna koszulką, w której można pobiegać, pójść na fitness lub wycieczkę w góry.
Ubrania wiążą markę z prawdziwymi ludźmi, prawdziwymi wyborami, prawdziwym życiem! Odzież z naturalnej wełny merino musi po prostu sprostać temu, że chcemy czuć dobrze się w czasie wypełniania obowiązków i aktywności sportowej. Pragnieniem twórców jest produkować odzież:
To właśnie dlatego koszulki, bluzy czy bielizna merino są 100% lepsze z natury, a przy tym 100% biodegradowalne i delikatne dla skóry. Doświadczenia użytkowników – w tym moje i moich znajomych – zdają się to potwierdzać.
Wyróżnikiem nowych kolekcji marki Icebreaker jest rezygnacja ze sztucznych włókien. Odzież, w której wełna merino jest w 100% surowcem, lub bardzo zbliża się do tego wyniku, odpowiada idei życia w zgodzie z naturą i etyce pozwalającej chronić przyrodę. Warto przedstawić flagowe modele kolekcji, by przyjrzeć się jak kształtów nabiera ten pomysł i na ile udaje się to marce Icebreaker.
Idealny na codzienne obowiązki i stylowy. Sweter Icebreaker wykonany jest z prążkowanej dzianiny. Czyste merino bez jakichkolwiek dodatków zapewnia wygodę i prezentuje się świetnie utrzymując klasyczny styl. Hillck to po prostu świetny wybór na każdy chłodny dzień, w którym potrzebna jest ciepła, casualowa odzież.
Po prostu majstersztyk nowej kolekcji. Naturalna, ekologiczna, a do tego techniczna koszulka merino z długim rękawem w wersji dla kobiet i mężczyzn. Nic dziwnego, że model zgarnął złotą nagrodę na targach outdoorowych ISPO 2020 w kategorii “Outdoor Base Layer”. Materiał 100% merino, płaskie szwy, wszystkie benefity wełny merynosów. A to jeszcze nie wszystko. Koszulki barwione są bowiem w metodzie Nature Dye – etycznym i ekologicznym procesie, który pozwala do 80% ograniczyć zużycie wody (w stosunku do konwencjonalnych metod) i który wykorzystuje tylko naturalne barwniki i surowce. Koszulkę zdobi praca, której autorem jest Justin Brice Guariglia – artysta i aktywista działający na rzecz środowiska naturalnego.
Kurka z merino? Czemu nie! Ten model to przykład, że filcowane merino o dużej gramaturze sprawdzi się w odzieży wierzchniej. Wełniana kurtka nie tylko dobrze wygląda, ale też dobrze chroni. To model, który oferuje ochronę przed zimnem i nie boi się lekkiego deszczu. Materiał wzbogacony został trwałą technologią hydrofobową DWR, z którą wełnanie chłonie łatwo wody.
Ten model reprezentuje kolejną typ materiału, w którym można zastosować merino. Jest to RealFleece™ czyli naturalna dzianina przypominająca właściwościami polar. Ciepły, delikatnie szczotkowany materiał pozwala zachować wygodę na co dzień. Spodnie barwione są również w rozwiązaniu Nature Dry, a ich materiał wzmocniony jest dzięki wykorzystaniu przędzy rdzeniowej w technologii Corespun.
Tak w praktyce realizuje się najpełniej postulat dotyczący wszechstronności nowej kolekcji Icebreaker. Bo czy może być bardziej uniwersalna odzież niż modele unisex… Ten ocieplany włóknami MerinoLoft™ pulower będzie dobrze się nosić i łatwo pielęgnować. Bez zbędnych ceregieli wypierzesz go nawet w pralce. Pulower ozdabia grafika topniejących lodowców Grenlandii, której autorem jest oczywiście Justin Brice Guariglia. W tej odzieży przy skórze poczujesz naturalny komfort czystego merino.
Ocieplony naturalnym MerinoLoftem™ pulower zwraca uwagę wieloma rzeczami. Świetny stosunek wagi do oferowanego ciepła to jedno. Drugie to delikatne i czyste merino, którym wyłożony został pulower od wnętrza. Odzież, oprócz wełny merino, wykorzystuje surowce z recyklingu. Kaptur i ciepła garda to sprzymierzeńcy, gdy robi się chłodno lub wietrznie.
Prezentację zamyka hybrydowa kurtka ocieplana, o której pewnie pomarzy niejeden fan i niejedna fanka outdooru. Jest to ocieplana kurtka z oddychającymi panelami. Tam, gdzie ciało wytwarza najwięcej ciepła znajdziesz szybkoschnący materiał Cool-Lite™. Natomiast tam, gdzie ciepła potrzeba najwięcej, da Ci je naturalny MerinoLoft™, czyli ocieplina z wełny owiec merynosowych.
Z nowym sezonem Icebreaker postawił sobie ambitny cel. Trudno z dnia na dzień byłoby zrezygnować w pełni z syntetycznych dodatków, ale wszystko wskazuje, że brand jest już na dobrej drodze. Warto trzymać za nowozelandzką markę kciuki. Tylko odważne i śmiałe projekty mogą przecież zmienić konsumentów i branżę, a w rezultacie zatrzymać tę nadprodukcję odpadów.