Biskupia Kopa – Korona Gór Polski
Pasja

Biskupia Kopa – Korona Gór Polski

Beata Nawrotkiewicz / 28 lutego 2022

Góry Opawskie są najdalej wysuniętym na wschód pasmem w Sudetach. Tylko niewielki ich kawałek leży po polskiej stronie granicy, znacznie większa część położona jest w Czechach. U naszych południowych sąsiadów zmieniają one miano na Zlatohorská vrchovina. Najwyższy szczyt polskich Gór Opawskich to Biskupia Kopa (890 m n.p.m.) – tak przynajmniej wskazują autorzy Korony Gór Polski.

Mimo niewielkich rozmiarów i niezbyt wybitnych wysokości Góry Opawskie są naprawdę ciekawym miejscem na górską wędrówkę. Znaleźć tu można łatwe szlaki dla dzieci i seniorów, ale także szczyptę przygody, historii i ciekawostek. Ten zakątek Sudetów jest piękny o każdej porze roku, nie tylko wiosną i latem. Zima trwa tutaj całkiem długo, a jesień rozpala buki na złoto i czerwono. Jaka by nie była pogoda Biskupia Kopa i Góry Opawskie są znakomitym celem wędrówek przez cały rok.

Nazwa góry Kopa Biskupia pochodzi z dość zamierzchłych czasów, gdy ziemie te były własnością biskupów wrocławskich. Góra stanowiła granicę biskupstwa wrocławskiego i ołomunieckiego. Wróćmy jednak do czasów współczesnych – obecnie przebiega przez Biskupią Kopę granica polsko-czeska. Co więcej najwyższy punkt góry znajduje się po stronie… czeskiej, ale nie czepiajmy się szczegółów, bo wtedy najwyższa była Srebrna Kopa (785 m n.pm.).

Jeśli nie wiesz czym jest Korona Gór Polski zobacz do tego artykułu.

Biskupia Kopa parking

Jeśli podróżujesz własnym samochodem masz do dyspozycji kilka miejsc parkingowych, w których z powodzeniem możesz zostawić samochód i ruszyć na szlaki na Biskupią Kopę. Niezwykle popularnym miejscem jest parking przy domu wczasowym Ziemowit za Jarnołtówkiem. Z niego wiedzie na szczyt Biskupia Kopa najkrótszy szlak (żółty), tzw. trasa Amalii. Rodziców małych dzieci i seniorów zapewne zainteresuje fakt, że jest to jednocześnie najłatwiejszy szlak na Biskupią Kopę. W samej miejscowości Jarnołtówek znajduje się także parking w pobliżu szlaku czerwonego.

Plątanina szlaków sprawia, że w Góry Opawski mapa może być całkiem przydatna – wskaże też dokładne położenie ciekawych miejsc.

Wieża na Biskupiej Kopie

Ponieważ sam szczyt Biskupiej Kopy jest porośnięty lasem, trudno tu o piękne widoki. Dlatego warto wejść na wieżę widokową. Roztacza się z niej przepiękna panorama na Zlate hory, Zlatohorską vrchovinę i Jesieniki (od południa), a także na północną, niezwykle płaską Opolszczyznę z dobrze widocznymi Głuchołazami.

Widok na miejscowość Zlate hory otoczoną górami
Widok z wieży na Zlate hory.

Murowana wieża widokowa stoi w tym miejscu już ponad 100 lat. Postawiono ją, by uczcić 50. rocznicę panowania austro-węgierskiego cesarza Franciszka Józefa i do dzisiaj nosi to miano.

Po lewej zdjęcie całej wieży widokowej na Biskupiej Kopie, po prawej zbliżenie na wejście, nad którym jest napis Kaiser Franz Josef Warte i portret cesarza
Stoi w tym miejscu już ponad 100 lat – Kaiser Franz Josef Warte.

Wieża obecnie znajduje się tuż za granicą i należy do Republiki Czeskiej. Wstęp na wieżę jest płatny – w 2022 można płacić jedynie w koronach czeskich lub kartą. Godziny zwiedzania najlepiej na bieżąco sprawdzać na stronie internetowej. Teoretycznie w tym serwisie jest link Biskupia Kopa kamera, ale niestety nieaktywny.

Biskupia Kopa schronisko

Górski dom turysty Pod Biskupią Kopą to dawne Oberschlesierhütte, czyli schronisko Górnoślązaków. Budynek stoi na wysokości 850 m n.p.m., przy żółtym szlaku, kilkanaście minut od szczytu Biskupiej Kopy. Można tu nabrać sił przed wędrówką na szczyt lub posilić się po zdobyciu go. Dziś jest to jedyne w okolicy schronisko Biskupia Kopa jest szczytem pozbawionym takiego budynku. Choć na szczycie działa bufet, w którym można kupić przekąski i napoje.

Na pierwszym planie drewniana rzeźba, na drugim schronisko Pod Biskupią Kopą
W okolicy schroniska ustawiono kilka drewnianych stylizowanych rzeźb.

Biskupia Kopa najładniejszy szlak

Najciekawsza trasa na Biskupią Kopę to kombinacja kilku szlaków. Jest to zarazem propozycja kilkugodzinnej wędrówki przez spory kawałek Gór Opawskich. Samochód można zostawić na leśnym parkingu w Pokrzywnej. Parking jest niewielki, im później, tym trudniej znaleźć na nim wolne miejsce.

Trasa: Pokrzywna – Gwarkowa Perć – Piekiełko (szlak niebieski) – Droga Amalii (szlak żółty) – Dom Turysty Pod Biskupią Kopą – Biskupia Kopa (szlak zielony i czerwony) – Przełęcz pod Kopą – Srebrna Kopa – Zamkowa Góra – Szyndzielowa Kopa – Pokrzywna łowisko (szlak czerwony) – Pokrzywna parking (szlak niebieski)
czas przejścia: 4:46 h (pętla)
dystans: 13,8 km

Trasa przez: Biskupia Kopa | mapa-turystyczna.pl

Z parkingu w Pokrzywnej wygodną, leśną drogą biegnącą wzdłuż strumienia, dochodzi się do polany z wiatami. Tutaj droga zaczyna być znakowana na niebiesko. Podczas wędrówki mija się miejsce, gdzie w latach przedwojennych stała skocznia narciarska – trudno dziś sobie to wyobrazić, szczególnie, że zbocza porastają dostojne buki.

Szlak odbija w prawo, gdzie po przejściu mostkiem rozpoczyna się malownicza Gwarkowa Perć. To dawne wyrobisko łupku. Przejście nim dla średnio sprawnego turysty nie stanowi większego problemu. Jak zawsze w górach warto zachować czujność, szczególnie, że gdy ruch jest spory. Ludzie poruszają się tu w obu kierunkach, a skały bywają śliskie. Zwieńczeniem perci jest kilkumetrowa stalowa drabinka. Tłok, pośpiech i pionowy odcinek to nie jest dobre połączenie, lepiej więc zachować bezpieczną odległość od osób z przodu.

Kobieta wchodząca stalową drabinką w kamieniołomie
Drabinka na Gwarkowej Perci.

Po pokonaniu drabinki warto jeszcze kawałek przejść niebieskim szlakiem do drugiego łupkowego wyrobiska – Piekiełka. Według tablicy informacyjnej w miejscu tym rośnie rzadka paproć, a łupek tu wydobywany wciąż można zobaczyć na dachach najstarszych domów w okolicy. Z piekiełka trzeba się kawałek wrócić do żółtego szlaku – prowadzi on do schroniska. Szlak żółty jest łatwy, a przez to bywa bardzo zatłoczony – maszerują nim turyści w różnym wieku.

Charakterystycznym punktem jest Plac Langego z kapliczką. Z tego miejsca szlak żółty zaczyna piąć się stromiej niż do tej pory aż dochodzi do schroniska. Ostatnie parę metrów tej trasy może być wyzwaniem szczególnie w deszczu. Z placu można też nadal podążać szeroką drogą – to dojazd do schroniska. Trasa zajmuje trochę więcej czasu, ale jest zdecydowanie łatwiejsza do pokonania.

Ze schroniska na szczyt dochodzi się najpierw szlakiem zielonym, a później czerwonym. Jeśli zbierasz pieczątki KGP, poproś o nią w bufecie – na szczycie nie ma oddzielnej skrzynki.

Na horyzoncie góry
Widok z okolic Srebrnej Kopy w stronę Czech.

Warto zobaczyć Góry Opawskie szczyty niższe, ale stanowiące doskonały punkt widokowy na Biskupią Kopę. Najlepiej w tym celu schodzić granicznym szlakiem czerwonym. Łagodnie się on wznosi i opada. Ponieważ prowadzi po niezalesionym terenie doskonale widać z niego masyw Biskupiej Kopy, dość łatwo go rozpoznać dzięki wieży widokowej i nadajnikowej. Dalsza trasa prowadzi między innymi przez Srebrną Kopę, która de facto jest najwyższym polskim szczytem Gór Opawskich, choć nie została wskazana w wykazie KGP.

Ciekawostki

  • kiedyś stało tu jeszcze jedno schronisko – Rudolfsheim, niestety opuszczone po II wojnie światowej niszczało, do dziś zostały po nim jedynie fundamenty, które widać z granicznego szlaku czerwonego;
  • w Domu Turysty Pod Biskupią Kopą pod sufitem wiszą obcięte krawaty – jeśli jakiś turysta-elegant pojawi się tu z tą ozdobą szyi, może liczyć na pewną jej utratę;
  • Piekiełko i Gwarkowa Perć to niewielkie, dawne wyrobiska łupku szarego;
  • do niedawna góry te były w całości zalesione, jednak zaatakowane kornikiem drukarzem świerki postanowiono wyciąć. Dziś niemal „łyse” stoki zaczyna na nowo porastać las liściasty.

Zobacz też inne nasze teksty z serii Korona Gór Polski.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:
Zobacz również:

Możliwość komentowania została wyłączona.