Już w podstawówce dzieci uczą się, że najwyższe punkty terenu są najbardziej narażone na uderzenie pioruna. Góry są więc jednym z ostatnich miejsc, w których chce się być, kiedy po niebie przewalają się błyskawice i grzmoty. Czasami jednak, mimo usilnych starań, złapie nas burza w górach. Jak zachować się podczas burzy, aby mieć jak największe szanse przeżycia?
Bardzo nie lubię burzy w górach. Wystarczy, że w oddali usłyszę przetaczający się pomruk grzmotu, a całe moje ciało napina się i krzyczy do mózgu: „Schodzimy!”. Obawa przed burzą jest czymś normalnym, ale paniczny strach w niczym nie pomoże. Aby więc nieco opanować swoje lęki, posprawdzałam, co na temat zachowania podczas burzy mówią doświadczeni ratownicy i wędrowcy. Zebrane wskazówki podaję poniżej.
Szczyty, granie, pojedyncze skały i drzewa, metalowe ułatwienia, otwarte przestrzenie, cieki wodne – wszystkie takie miejsca są bardziej narażone na uderzenie piorunem. Jeśli przyjrzysz się dokładniej tej liście, stwierdzisz, że w górach, nie licząc schronisk, nie ma właściwie miejsc, które można by nazwać bezpiecznymi w trakcie burzy. I taka niestety jest prawda. Dlatego właśnie burze w górach są tak niebezpieczne.
Sytuację utrudnia fakt, że pogoda w górach zmienia się bardzo dynamicznie, o wiele szybciej niż na nizinach. Słońce, wiatr, deszcz, grad, ponownie słońce – tego wszystkiego możesz doświadczyć w czasie kilkugodzinnej wycieczki. Współczesne prognozy pozwalają oczywiście z bardzo dużym prawdopodobieństwem określić, jaka będzie pogoda w górach danego dnia. Całkowitej pewności nigdy jednak nie ma i burza w górach nadal potrafi zaskoczyć.
Co więc zrobić? Zrezygnować z górskich wycieczek? Jeśli jesteś na tym blogu, to ta opcja zapewne nie wchodzi w grę. Pozostaje zatem przygotować się, aby wiedzieć, jak zachować się podczas burzy, jeśli taka złapie Cię w górach.
Zanim przejdę do wskazówek dotyczących zachowania podczas burzy, przedstawię proste sposoby na sprawdzenie, jak daleko od Ciebie są burze w górach.
Zaokrąglając, można przyjąć, że dźwięk przemieszcza się z prędkością wynoszącą ⅓ kilometra na sekundę. Na podstawie różnicy czasu między błyskiem a grzmotem możesz więc policzyć, jak daleko od Ciebie jest burza w górach. Trzy sekundy różnicy oznacza mniej więcej dystans jednego kilometra.
Jeśli czas odliczasz bez użycia zegarka, najlepiej spokojnie wymawiaj „101, 102, 103” itd.
Powyższa metoda jest bardzo szacunkowa. Jeśli burza jest już blisko, skorzystaj z poniższego sposobu:
– policz sekundy upływające między błyskiem a grzmotem
– otrzymaną wartość pomnóż przez 340.
Tym razem otrzymasz wynik w metrach. Po minucie powtórz pomiar, aby sprawdzić, w którą stronę przemieszcza się burza.
Największe szanse na przeżycie mają oczywiście ci, którzy zdążą zejść do schroniska, zanim rozpęta się burza w górach. Dlatego podając zasady zachowania podczas burzy, ratownicy wielką wagę przykładają do tego, co należy zrobić, zanim jeszcze na niebie pojawi się pierwsza ciemna chmura.
Jeszcze przed wycieczką poczytaj o miejscu, w które się wybierasz. Sprawdź choćby, w jakich miesiącach burze w tych górach są najczęstsze. W Tatrach najwięcej dni burzowych jest w czerwcu i lipcu. Występują wtedy burze termiczne (czyli orograficzne), które są wynikiem nagrzewania się powietrza. W naszych najwyższych górach burze frontowe, związane z nadciąganiem frontu (głównie chłodnego), zdarzają się natomiast bardzo rzadko.
W górach wszystko co potrzebne, trzeba mieć ze sobą. Odpowiednio spakowany plecak pomoże Ci także w trakcie kryzysowej sytuacji.
Pogoda w górach zmienną jest. W plecaku zawsze powinna więc znajdować się awaryjna kurtka przeciwdeszczowa, nawet jeśli prognozy zapowiadają pełne słońce przez cały dzień.
Mimo że mało kto planuje wracać po zmroku z trasy, to prawie zawsze do schroniska ktoś przybywa o bardzo późnej godzinie. Do listy niezbędnych rzeczy do spakowania dopisz więc czołówkę (oraz zapasowe baterie do niej).
Jeśli wędruje się we mgle czy w gwałtownej ulewie, nawet na znanym szlaku można łatwo stracić orientację. W takiej sytuacji prosty kompas pozwoli Ci wyjść z opresji. Do plecaka włóż także papierową mapę. Technologia ma niestety tendencję do zawodzenia właśnie wtedy, kiedy jest najbardziej potrzebna.
Odpowiednie spakowanie plecaka to jednak nie tylko kwestia tego, co się w góry zabiera, lecz także tego, jak się zabezpiecza swoje rzeczy. Najważniejsze rzeczy, np. telefon, warto włożyć do wodoodpornego pokrowca.
A skoro już mowa o telefonie warto od razu rozprawić się z pewnym mitem. Wbrew temu, co nadal sądzi wiele osób, telefon, podobnie jak inne urządzenia elektroniczne, nie przyciąga piorunów. Nie oznacza to jednak, że w czasie burzy należy rozmawiać przez komórkę. W razie porażenia trzymany przy uchu telefon powiększy bowiem Twoje obrażenia. Jeśli więc złapie Cię burza w górach, telefon powinien czekać naładowany w pokrowcu. Kiedy największe niebezpieczeństwo minie, będzie można go użyć, aby wezwać pomoc. W telefonie warto także zainstalować aplikację Ratunek, która pozwoli ratownikom szybko i precyzyjnie określić Twoją pozycję.
Jeśli wybierasz się na dłuższy szlak, zabierz ze sobą powerbank, aby także w dziczy móc naładować swój telefon.
Prognozy pogody są coraz skuteczniejsze, więc warto z nich korzystać. To, jaka ma być pogoda w górach, sprawdź wieczorem, a następnie jeszcze rano, tuż przed wyjściem na szlak. Dość rzetelne prognozy znajdziesz na przykład na portalu Yr.no. Ostrzeżenia dotyczące pogody znajdziesz też na stronach GOPR oraz TOPR.
Spójrz także na kamery online, aby ocenić aktualne warunki na szlaku. Dzięki temu łatwiej będzie Ci przewidzieć, czy po trasie będzie można poruszać się w miarę szybko czy trzeba doliczyć dodatkowy czas na przejście, bo jest na przykład błotniście.
Jeszcze przed wyjściem na szlak prześledź na spokojnie przebieg szlaku. Mapa turystyczna pozwoli Ci łatwo określić, w jaki sposób w razie potrzeby można skrócić zaplanowaną trasę. Zwróć uwagę zwłaszcza na to, którymi drogami można szybko zejść z najbardziej eksponowanego odcinka. Jeśli będzie Ci grozić burza w górach, taka wiedza może okazać się nieoceniona.
Wspominane wcześniej burze termiczne, powszechne latem, występują głównie po południu. Na szlak najlepiej więc wyruszyć z samego rana, aby jeszcze przed południem przejść najbardziej eksponowane odcinki, na których zagrożenie w trakcie burzy jest największe.
Wczesne wychodzenie w góry ma zresztą też wiele innych zalet. Na szlaku jest mniej ludzi. Masz zapas czasu na nieplanowane przerwy na podziwianie widoków. A jeśli okaże się, że akurat tego dnia ktoś jest w gorszej formie, nie będzie trzeba się zbyt spieszyć, aby zdążyć przejść całą trasę.
Jest wiele mało użytecznych aplikacji, które zajmują Ci tylko miejsce na telefonie. Aplikacja burzowa, taka jak Storm Radar czy Blitzortung, na pewno jednak do nich nie należą. Taki radar burzowy umożliwia sprawdzanie na bieżąco, gdzie dokładnie znajdują się chmury i w którą stronę się przemieszczają.
Dzięki czytelnemu interfejsowi radar burzowy pozwoli Ci zareagować odpowiednio szybko i zejść z grani, zanim nadejdzie burza.
Wspominałam już o tym, że pogoda w górach zmienia się dynamicznie? Zatem powtórzę to jeszcze raz. Niezależnie od tego, co zapowiadały prognozy, będąc już na szlaku, kontroluj, co się dzieje. Obserwuj, czy i jakie chmury zbierają się na horyzoncie. Sprawdzaj, czy wzmaga się wiatr. Nie daj się ponieść ambicji. Lepiej wcześniej zawrócić i spokojnie przejść w niższe rejony, niż potem ścigać się z burzą.
Odpowiednio szybko reakcja na zmieniające się warunki pogodowe mogłaby prawdopodobnie znacznie zmniejszyć rozmiary tragedii, która wydarzyła się 22 sierpnia 2019 r. w Tatrach. Tego dnia burza na Giewoncie i w innych rejonach Tatr miał bardzo tragiczny finał – zginęło wtedy 5 osób, a 157 zostało rannych. Naczelnik TOPR zauważył jednak, że grzmoty słychać było już na pół godziny przed uderzeniem pioruna na Giewont, gdzie sytuacja była najbardziej tragiczna.
Burza w górach jednak Cię dopadła? Poniżej podaję kilka wskazówek dotyczących zachowania podczas burzy.
Pierwsza porada należy do kategorii „Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić”. Burze w górach są przecież naprawdę straszne. Błyski, wzmocnione przez skały dźwięki grzmotów, wiatr, ulewa. Wpadanie w panikę może jednak tylko pogorszyć Twoją sytuację.
Jeśli dopadnie Cię burza w górach, postaraj się przede wszystkim jak najszybciej zejść z grani. Takie eksponowane miejsca są bowiem najbardziej narażone na uderzenie pioruna. Schodź szybko, ale jednocześnie rozważnie. W trakcie ulewy skały są śliskie, więc bieg na złamanie karku nie jest dobrym pomysłem.
W grupie jest oczywiście raźniej, ale w czasie burzy lepiej się od siebie oddalić. Pod żadnym pozorem nie trzymaj drugiej osoby za rękę. W razie porażenia ładunek może bowiem wtedy przejść na drugą osobę. Ratownicy TOPR zalecają zachowywanie nawet kilkumetrowego odstępu między sobą.
W czasie burzy wszelkie metalowe ułatwienia mogą stać się śmiertelną pułapką. Nie dotykaj więc łańcuchów, klamr czy drabin, które zwiększają ryzyko porażenia.
Jeśli trwa burza w górach, postaraj się zachować 1 metr odstępu od skały. Nie chowaj się też pod nawisami skalnymi.
A co powinni zrobić wspinacze, którzy nie zdążą zjechać ze skały? Jeśli burze w górach rozszaleją się na dobre, przerwij zjazd. Piorun może bowiem przejść po linie. Najlepszym wyjściem w takiej sytuacji jest poczekanie na skalnej półce. O ile to tylko możliwe, postaraj się zachować odstęp od punktów asekuracyjnych i pionowej skały. Odłóż metalowy szpej na bok. Nie dlatego, że ściągnie pioruny, ale dlatego, że w razie wyładowania może powodować dodatkowe oparzenia.
Woda stanowi doskonałe pole do przepływu ładunków elektrycznych. W trakcie burzy trzymaj się więc od niej tak daleko, jak tylko możesz.
Samotne, wysokie drzewo stojące przy szlaku nie stanowi dobrego schronienia. Prawdopodobieństwo, że właśnie w nie trafi piorun, jest niestety dość wysokie.
Niekiedy najlepszym sposobem zachowania podczas burzy jest przeczekanie jej w skulonej pozycji. Kiedy warto się na to zdecydować? Jeśli udało Ci się bezpiecznie opuścić najbardziej eksponowane miejsca, a burza w górach trwa nadal, zastanów się nad przerwaniem dalszego schodzenia. Przyjmij wtedy następującą pozycję:
– ukucnij
– złącz nogi ze sobą
– podciągnij nogi możliwie najbardziej pod siebie.
Taka embrionalna pozycja zminimalizuje ryzyko porażenia. Warto także podłożyć pod stopy plecak lub karimatę, aby odizolować się od mokrego podłoża.
Udało Ci się w miarę bezpiecznie przetrwać burze w górach, ale inna osoba została porażona? Postaraj się jej udzielić pierwszej pomocy.
Co należy zrobić?
Burza w górach jest zawsze niebezpieczna. Z tym faktem trzeba się pogodzić i w miarę możliwości robić wszystko, aby jej uniknąć. Jeśli jednak się nie uda, znajomość zasad zachowania podczas burzy pomoże Ci zachować spokój i choć trochę zwiększy szanse na wyjście cało z opresji.
Katarzyna Butkiewicz