Dzikie Bieszczady i Beskid Niski, Beskid Sądecki oraz Gorce z fantastycznymi widokami, Beskid Żywiecki z Królową Beskidów, Beskid Śląski na szczęśliwe zakończenie wędrówki – Główny Szlak Beskidzki zapewnia wędrowcom tysiące pięknych momentów. Co spakować na biegnącą przez Beskidy trasę i jak przejść Główny Szlak Beskidzki?
Szukasz ambitnego górskiego celu na tegoroczne wakacje? Rzuć wszystko i pojedź w Bieszczady, skąd ruszysz na Główny Szlak Beskidzki. Albo zacznij wędrówkę w Ustroniu na Śląsku i podążaj GSB ku wschodnim rejonom Polski. Sprawdź, jak się przygotować, aby wędrówka po najdłuższym górskim szlaku w Polsce była przyjemnością.
Szlaki długodystansowe dają wędrowcom niezwykłe poczucie wolności. Krok po kroku odrywasz się od cywilizacji, podziwiasz piękne widoki i odnajdujesz spokój. Oczywiście, szlaki długodystansowe to nie tylko miłe chwile. Wędrówka w deszczu, błocie, zimnie – na to także trzeba być przygotowanym. Po trudnych dniach jeszcze bardziej docenia się jednak drobne radości na szlaku, takie jak promienie słońce rozgrzewające twarz i pyszne naleśniki w schronisku.
Piękne szlaki długodystansowe znajdziesz we wszystkich zakątkach świata, ale najlepiej zacząć od własnego podwórka. Po wpisaniu w wyszukiwarkę hasła „Szlaki Beskidy” na pewno od razu wyświetli ci się informacja o najdłuższej z tras biegnących po polskich górach: Głównym Szlaku Beskidzkim.
Główny Szlak Beskidzki ma długość mniej więcej 500 km. Większość osób przechodzi go w ok. 2 – 3 tygodnie. Oznaczony jest czerwonym kolorem, a jego punkty krańcowe to Wołosate w Bieszczadach i Ustroń w Beskidzie Śląskim.
Główny Szlak Beskidzki to ambitny i wymagający szlak, który jest jednak pozbawiony technicznych trudności. To idealny cel dla wszystkich, którzy mają już za sobą wiele weekendowych i kilkudniowych wycieczek po polskich górach, a teraz chcieliby zmierzyć się z dłuższym dystansem.
Główny Szlak Beskidzki zaprojektowano już prawie 100 lat temu. Na początku wyznaczono zachodnią część między Beskidem Śląskim a Sądeckim. Potem dołączyła część biegnąca przez Beskidy Wschodnie. Warto zauważyć, że przed II Wojną Światową GSB był jeszcze większym wyzwaniem dla piechurów. Ciągnął się bowiem także przez góry leżące na terenie obecnej Ukrainy. Szlak poprowadzono aż po Czarnohorę, gdzie GSB zbliżał się do granicy z Rumunią.
Współcześnie Główny Szlak Beskidzki przechodzi przez większość ważniejszych pasm w polskich Beskidach. Pomija jedynie Beskid Mały, Makowski i Wyspowy (przez te pasma poprowadzono Mały Szlak Beskidzki) oraz Pieniny.
Niewątpliwą zaletą GSB jest fakt, że często prowadzi głównymi grzbietami górskimi oraz pozwala zdobyć wiele ważnych szczytów.
Dokładny przebieg szlaku prześledzisz na poniższej mapie:
Główny Szlak Beskidzki możesz pokonywać od wschodu lub od zachodu. Wybór należy do ciebie, a decyzja powinna zależeć głównie od tego, czy wolisz podążać od czy ku cywilizacji i rozbudowanej infrastrukturze turystycznej. Poniżej opisuję pasma, przez które przebiega Główny Szlak Beskidzki, idąc od wschodu ku zachodowi:
Idąc od wschodu, wędrówkę zaczniesz od najpiękniejszej części GSB, czyli Bieszczadów. Kropkę oznaczającą początek (lub koniec) szlaku znajdziesz w wiosce Wołosate. W Bieszczadach czekają na ciebie wciąż dzika, karpacka puszcza, rozległe połoniny i zapierające dech w piersiach widoki. Na początku szlak dość rzadko schodzi do miejscowości, więc pamiętaj o zabraniu odpowiednich zapasów jedzenia.
Najdłuższa część GSB przebiega przez tajemniczy Beskid Niski. Nie czeka cię tam wiele stromych podejść (najbardziej wymagający jest masyw Koziego Żebra), ale możesz natrafić na problemy nawigacyjne. W tych górach warto czujniej spoglądać na mapę i wyciągnąć kompas. Jeśli planujesz noclegi pod namiotem, zaplanuj wędrówkę tak, by noc nie zastała cię na terenie Magurskiego Parku Narodowego.
Po zejściu do Krynicy Zdrój wkroczysz na lepiej zagospodarowane oraz oznaczone tereny. Schronisko na Łabowskiej Hali znajduje się niemal dokładnie w połowie GSB, więc to dobre miejsce na dłuższe świętowanie. W Beskidzie Sądeckim szlak poprowadzi cię na Radziejową – najwyższy szczyt tego pasma – na której znajduje się wieża widokowa. Potem miniesz schronisko na Przehybie i zejdziesz do Krościenka nad Dunajcem.
Gorce powitają cię długim podejściem na Lubań, gdzie czeka nagroda w postaci wieży widokowej oraz bazy namiotowej. GSB podąża potem głównym grzbietem Gorców, z którego roztaczają się piękne widoki na okoliczne pasma, w tym Tatry. Po wejściu na Turbacz rozpoczniesz kilkugodzinne zejście do Rabki-Zdrój.
Za Rabką czeka cię jeden z nudniejszych momentów GSB. Przekroczenie „Zakopianki”, Jordanów, kilometry po płaskim obniżeniu. Nie zniechęcaj się jednak. Zbliżasz się już przecież do Beskidu Żywieckiego, a tam przywita cię Babia Góra. Podejście na ten szczyt jest wymagające, ale satysfakcja ze stanięcia na Babiej z pewnością wynagrodzi ten trud. Pamiętaj jednak, że Królowa Beskidów lubi przyciągać wiatr i deszcze. Przed rozpoczęciem wspinaczki sprawdź więc prognozy pogody. Za Babią Górą przez dłuższy czas będziesz podążać blisko granicy ze Słowacją.
Za Węgierską Górką wkroczysz w ostatnie pasmo GSB – Beskid Śląski. Zaczniesz od podejścia na Baranią Górę (w pobliżu znajduje się źródło Wisły), a potem będziesz wędrować grzbietem. To już ostatnie kilometry wędrówki po górach! Po stromym zejściu do Ustronia GSB szykuje dla ciebie jeszcze jedną niespodziankę. Zamiast skierować się prosto do centrum miasteczka, Główny Szlak Beskidzki odbija jeszcze na szczyt Równicy. Dopiero stamtąd schodzi do miasta. Tabliczkę z czerwoną kropką znajdziesz przy stacji kolejowej.
W piątkowy poranek siedzisz w pracy, gapisz się na tabelki w Excelu i nagle stwierdzasz, że czas rzucić to wszystko, założyć buty trekkingowe i ruszyć na GSB? Chcesz już sprawdzać możliwości dojazdu w Beskidy? Poczekaj! Główny Szlak Beskidzki nie wymaga może od ciebie specjalnych umiejętności technicznych, ale to jednak szlak długodystansowy. Jeśli nie zadbasz o kondycję i na prowadzące przez Beskidy szlaki ruszysz bez żadnego przygotowania, wędrówka zamieni się w koszmar, a ty zapewne nie dotrzesz do celu. O czym zatem warto pomyśleć przed trasą i jak przejść Główny Szlak Beskidzki?
„Główny Szlak Beskidzki mapa” jest hasłem często wpisywanym przez turystów myślących o pokonaniu tej trasy. Na rynku nie znajdziesz jednak jednej mapy obejmującej cały GSB.
Możesz więc albo wziąć ze sobą kilka arkuszy map poświęconych poszczególnym pasmom, albo postawić na przewodnik turystyczny Główny Szlak Beskidzki wydawnictwa Compass. W przewodniku znajdziesz całą trasę podzieloną na dzienne etapy, a także informacje krajoznawcze i praktyczne oraz mapki.
Główny Szlak Beskidzki jest oznaczony czerwonym szlakiem i przez większość czasu nawigacja nie powinna ci przysporzyć dużych problemów. W trudniejszych miejscach wystarczą ci kompas oraz mapa (o ile oczywiście umiesz z nich korzystać). Możesz oczywiście wziąć ze sobą odbiornik GPS, ale, o ile nie natrafisz na skrajne warunki pogodowe, nie będzie on niezbędny do ukończenia trasy z sukcesem.
Do Ustronia, gdzie znajduje się się zachodni kraniec szlaku, regularnie kursują pociągi z Katowic. Możesz też podjechać autobusem z Bielska-Białej czy Cieszyna. Dotarcie w Beskidy od tej strony nie będzie więc problemem.
Jeśli natomiast startujesz na wschodzie, możesz dojechać autobusem do Ustrzyk Górnych. Stamtąd busem, stopem albo pieszo musisz jeszcze pokonać ok. 5 km do Wołosatego.
Wiesz już, jak dotrzeć na start GSB? A zatem szykuj kondycję i ruszaj na najdłuższy górski szlak w Polsce. A po GSB czekają na ciebie kolejne piękne szlaki długodystansowe. Przygody z takimi trasami nie kończy się bowiem na jednej wędrówce.
Katarzyna Butkiewicz