Gotowanie w kiepskich warunkach pogodowych bywa irytujące. Niskie temperatury powodują zwiększone zużycie gazu, który przecież musimy nosić na plecach, a silny wiatr może zupełnie uniemożliwić osiągnięcie temperatury wrzenia – najzwyczajniej wywieje nam płomień poza obwód garnka. Improwizowanie osłon przeciwwiatrowych, z kolei, bywa kłopotliwe i nie zawsze kończy się sukcesem (straciłam w ten sposób karimatę). Klasyczne kuchenki turystyczne lubią spokój i dobrą pogodę! Problemy te możemy w dużej mierze zniwelować stosując zamiast zwykłych kuchenek systemy do gotowania. Sama poszłam w tym kierunku i jestem bardzo zadowolona. W górach zyskuję niezawodność, której nie dadzą mi zwykłe palniki turystyczne.
W skład typowego „systemu” wchodzą zintegrowane ze sobą elementy – palnik o nieco bardziej osłoniętej konstrukcji oraz garnek z radiatorem, który możemy połączyć z palnikiem tak, iż tworzą jedną całość (możemy przenieść cały komplet łapiąc za garnek). Zwiększa to efektywność energetyczną naszego palnika poprzez zmniejszenie zużycia gazu (zwłaszcza, że naczynia zazwyczaj są dodatkowo izolowane pianką), skraca czas gotowania oraz czyni cały zestaw bardziej stabilnym.
Dodatkowo zazwyczaj możemy spakować wszystko łącznie z kartuszem do garnka, zyskując całkiem kompaktowy pakunek. Dla odmiany „zwykłe” palniki turystyczne są małe i lekkie, ale nie posiadają żadnej zintegrowanej osłony od wiatru, a dodatkowo i tak musimy dołożyć do zestawu jakieś naczynie.
Osobiście uważam, że klasyczny palnik świetnie sprawdza się na campingu, gdzie mamy osłonięte miejsce do gotowania, a chcielibyśmy mieć możliwość korzystania z różnych naczyń jak garnki, patelnie czy czajniczki (choć jest to możliwe również z niektórymi „zintegrowanymi” kuchenkami). W góry zdecydowanie polecam kuchenkę zintegrowaną z garnkiem. Niestety, przed pojawieniem się zestawów FMS serii X, zintegrowane systemy do gotowania charakteryzowała wysoka cena.
Zobacz całą naszą ofertę na palniki i kuchenki Fire-Maple.
Seria X zaistniała na polskim rynku w momencie pojawienia się kuchenki X1. Dziś obecne są 4 modele – X1, X2, X3 oraz X5. Podstawową cechą wspólną wszystkich jest zintegrowana zapalarka piezoelektryczna (co u innych producentów nie jest oczywiste). Druga cecha wspólna to atrakcyjna szata graficzna naczyń, będących elementami zestawów. Co zatem wyróżnia poszczególne modele?
Na temat tego modelu mogę powiedzieć najwięcej. Od kilku lat jestem jego zadowoloną użytkowniczką. Kupiłam ją chyba zaraz po pojawieniu się na naszym rynku, z myślą, że kupuję sprzęt budżetowy…
Muszę powiedzieć, że jakość wykonania bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Dużo później kupiłam system innego producenta (potrzebowałam czegoś kompaktowego, o mniejszej pojemności) i muszę stwierdzić, że FMS-X1 w żaden sposób nie ustępuje jakością produktom firmy kojarzącej się z tego typu produktami.
Kupując tę kuchenkę otrzymujemy palnik o mocy 2200 W, mogący zagotować litr wody w rozsądnych warunkach w 4 minuty i 5 sekund (czas deklarowany przez producenta). W terenie bywa nieco dłużej – fizyki nie oszukamy, gotowanie wody ze śniegu lub lodowatego potoku zawsze będzie wymagało więcej czasu. Garnek o pojemności 1 litra posiada piankowe wykończenie, dzięki któremu możemy bez ryzyka poparzenia złapać za naczynie pełne gorącej wody. Rączka zrobiona jest z grubego drutu, pokrytego antypoślizgowym tworzywem sztucznym. Na pierwszy rzut oka wydaje się delikatna, ale mimo to sprawdza się, a jednocześnie jej oszczędna budowa odejmuje parę gramów z wagi całej konstrukcji. Plastikowa pokrywka z dziurką dobrze trzyma się na garnku – nie ma ryzyka, że spadnie nam przy przenoszeniu i nie wymaga dodatkowego zabezpieczenia. W zestawie otrzymujemy ponadto miseczkę (znowu jest to plus dla FMS – miseczka jest ze zdecydowanie lepszego plastiku niż dołączona do wyrobu droższego producenta). Do garnka możemy wraz z całością zapakować 100 gramowy kartusz, zamykając wszystko pokrywką i umieszczając w dołączanym siatkowanym worku.
Co więcej, jeśli zrezygnujemy z wkładania do garnka miseczki, jesteśmy w stanie schować tam kartusz o pojemności 230 g (przy czym wtedy dekielek – pokrywka może nieco odstawać – ale nie jest to duży kłopot, kiedy wszystko włożymy do dołączonego siatkowego woreczka). Zestaw bez kartusza waży 511 g.
Kuchenkę FMS-X1 znajdziesz tutaj.
Gazowa kuchenka turystyczna X-2 to również model z garnkiem o pojemności 1 litra. Zastosowano tu palnik o mocy 2200 W, a deklarowany czas gotowania jednego litra wody, jak w modelu X-1, wynosi 4 minuty i 5 sekund.
W stosunku do modelu X-1 zmianie uległa rączka, która wydaje się solidniejsza. Inna jest również pokrywka. W przeciwieństwie do znanego z X-1 dekielka, tutaj mamy pokrywkę w klasycznej formie. Pokrywka jest blokowana przed spadaniem poprzez złożoną rączkę. Bardzo fajnym elementem zestawu jest adapter, umożliwiający nam stosowanie z tą kuchenką garnków innych niż załączony do zestawu. Zdecydowanie poprawia to funkcjonalność. W stosunku do X-1, ten model wydaje się nieco bardziej „ucywilizowany” i komfortowy, jednak kosztem kilkudziesięciu gramów dodatkowej wagi. Zestaw waży 600 g.
Kuchenkę FMS-X2 znajdziesz tutaj.
Zapewne wielu z Was pod nazwą X-3 spodziewa się modelu o większej pojemności. Nic bardziej mylnego. X-3 to model o pojemności 0,8 litra. W połączeniu z palnikiem o mocy 2200 W, 0,8 l wody powinniśmy zagotować w 2 minuty i 30 sekund.
Zestaw składa się ze wszystkich elementów, jakie znajdziemy w kuchence X-2. Zatem mamy tu garnek z solidną rączką, będącą również blokadą pokrywki, pokrywkę o klasycznej konstrukcji, a także adapter – podstawkę pod naczynia turystyczne inne niż garnek dołączony do zestawu.
Jak wszystkie FMSy spod znaku X, posiada także piezoelektryczną zapalarkę. Niestety, mniejsza pojemność garnka wiąże się z tym, że aby zabrać do środka kartusz z gazem (a mieści się kartusz 230 g), palnik musimy przenosić na zewnątrz garnka. W zestawie znajduje się również zwiększająca stabilność podstawka pod kartusz. Waga zestawu bez kartusza to 600 g.
Zobacz kuchenkę FMS-X3 – kliknij tutaj.
Kuchenka Fire Maple X-5 to kolejny zestaw z garnkiem o pojemności 1 litra. Zastosowano nieco słabszy palnik niż w X-3, mający moc 1800 W, nadal jednak mocniejszy niż w X-2.
Dodatkowym udogodnieniem jest blokowana rączka (pełniąca także funkcję blokady pokrywki przy przenoszeniu zestawu), umożliwiająca nam przechylenie całego zestawu, na przykład w celu nalania zagotowanej wody, bez oddzielania garnka od palnika i kartusza (oczywiście po zakręceniu gazu). W stosunku do kuchenek X2 i X3, nieco inna jest również pokrywka. Wykonana została z Tritanupozbawionego szkodliwych Bisfenoli. Jest ona przezroczysta, co umożliwia nam kontrolę stanu gotowanych potraw. Kuchenka wyposażona jest także w dodatkowy zawór regulujący ciśnienie gazu, mający usprawnić gotowanie na różnych wysokościach. Podobnie jak w modelach X-2 i X-3, znajdziemy tu także adapter do niestandardowych naczyń oraz podstawkę pod kartusz. Zestaw waży 622 g.
Skocz sklepu po FMS-X5 – kliknij tutaj.
