Musi być niedrogi, związany z outdoorem i jakby tego było jeszcze mało – musi mieścić się pod poduszką lub w bucie – oczywiście bucie wspinaczkowym! Jak kupić idealny prezent mikołajkowy dla wspinaczy? Podpowiadamy co wybrać na mikołajkowy – wspinaczkowy prezent.
Jak strzelać to tylko z karabinu, a jeszcze lepiej karabinka (nigdy: karabińczyka). Karabinek dla wspinacza to nie tylko ważna część ekwipunku, ale również, nie ukrywajmy tego – ozdoba!
Karabinek przy kobiecej uprzęży, choć niekoniecznie drogi – jest jak droga biżuteria – naprawdę może być najlepszym przyjacielem kobiety. W przeciwieństwie do brylantów – nie tylko umila, ale i ratuje życie. Jeśli myślisz o osobistym prezencie, wybierz karabinek osobisty HMS.
Dla niej: w kolorze srebra, kobaltowego błękitu, lub rubinowej czerwieni – najlepiej, dobrany kolorystycznie do koloru uprzęży (tej, którą planujesz kupić jej na gwiazdkę).
Dla niego: również srebrny, czarny, lub w innym „pasującymdowszystkiego” kolorze np. karabinek Rock Lock marki Black Daimond.
Cena: ok. 50 zł.
A może coś, czego będziecie używać razem? Nic przecież tak nie zbliża jak związanie węzłem… ósemkowym (a o jakim myśleliście?). Zakup liny odłóżmy na inną okazję – trudno będzie ją zmieścić pod poduszką. Rozwiązaniem może być przyrząd asekuracyjny. Nie dość, że niewielki, przydatny, to dodatkowo – na pewno zaspokoi potrzeby estetyczne zarówno jej, jak i jego. Jest po prostu wszechstronny! Tak, jak wszechstronne może być zastosowanie przyrządu asekuracyjno – zjazdowego ATC Guide firmy Blac Dimond, który świetnie nadaje się do asekuracji nie tylko w skałach, ale i wielkich ścianach, a do tego występuje w trzech kolorach – szarym, bordowym i granatowym.
Cena: ok. 100 zł.
Nie wiesz co kupić? Kup kubek, pijąc kawę w biurze będzie myślał/a a tobie… – ile razy już to słyszeliście? Kubek jest jednym z tych artykułów, które kupujemy zawsze (no prawie, na pierwszym plasują się jednak skarpety!), kiedy nie mamy pomysłu na prezent. A gdyby tak to zmienić? I kupić kubek z pomysłem? Kubek, który zamiast do biura, obdarowana osoba zabierze w outdoor? Napije się z niego „kawki – sprężawki” i osiągnie życiówkę? Oczywiście OS!
Kubek dla wspinaczki/wspinacza to oczywiście kubek termiczny, wytrzymały i z zakręcaną pokrywką- tak, by zawartość nie wylała się w plecaku czy samochodzie podczas podróży w skały. Dobrze, gdy wyposażony jest też w automatyczną blokadę ułatwiającą zamykanie w rękawiczkach – tak jak, np. w modelu Commuter Mug firmy Primus.
Kiedy w przedświątecznej gorączce puszczają Ci nerwy i naprawdę nie wiesz już co wybrać, wybierz stalowy termos, który po pierwsze nie stłucze się, kiedy ze stresu wypadnie ci z rąk w czasie wręczania prezentu, a po drugie, świetnie nadaje się do tego, by zaparzyć w nim ziółka na uspokojenie. Polecamy termos ze stali szlachetnej Tatonka o wysokich właściwościach izolacyjnych.
Cena: ok. 100 zł.
Jak zbudować czołg mając do dyspozycji pudełko zapałek, żarówkę i scyzoryk… wie tylko McGaywer. Jednak jak ważną częścią ekwipunku jest dobry nóż – wie każdy wspinacz. Nieodzowny przy krojeniu bagietki we francuskich Alpach, przydaje się też do smarowania polskiego pieczywa w skałach jury czy gór Sokolich… a po wspinaniu – przy pomocy scyzoryka można otworzyć butelkę z napojem izotonicznym. W sytuacji kryzysowej osoba obdarowana takim prezentem, użyje go do cięcia liny np. by wyswobodzić zaklinowany w szczelinie węzeł.
Dla bulderowca: Nieodzowny element stroju wspinaczy bulderowych. Nie tylko grzeje, ale i (a może przede wszystkim) wygląda! Dobra czapka, najlepiej w jaskrawych kolorach to plus pięć do mocy.
Dla taterniczki/taternika: Jeśli czapka ma być prezentem mikołajkowym dla osób parających się wspinaczką zimową, zwróć uwagę przede wszystkim na jej warstwę ogrzewającą i to, czy chroni od wiatru – dopiero później, na kolor i krój. Pamiętaj jednak, że czapka taterniczki czy taternika powinna swobodnie mieścić się pod kaskiem!
Pięciopalczaste lub łapki, z polaru lub softshella, z membraną lub bez. Dla tych, którzy dziabią zimą ale i dla dbających o dłonie fanów ciepłej skały. Na kobiecą i męską dłoń. Na problemy z krążeniem i problemy z wybraniem prezentu. Po prostu królowe zimy! By jednak mikołajkowy prezent był udany – warto znać rozmiar obdarowywanej dłoni. Tutaj – rozmiar naprawdę ma znaczenie… Jeśli planujemy zakup rękawic technicznych – do zimowej wspinaczki lub dry-toola najlepiej byśmy na zakupy udali się z osobą, która będzie je nosić. Jeśli nie jest to możliwe lub kiedy zależy nam na niespodziance – sprezentujmy rękawiczki bardziej wszechstronne.
Co jeśli właśnie szlifujecie formę w skałach ciepłego południa; albo w pobliżu schroniska, w którym nocujecie właśnie zeszła lawina i mimo najszczerszych chęci nie uda się wam kupić tego jedynego, wymarzonego, mikołajkowego prezentu? No cóż… Zawsze pozostają skarpety! Termiczne skarpety sprawdzą się zarówno dla niej i dla niego.