Drogi wspinaczkowe w Tatrach dla początkujących
Tatry - fot.Bart Bazior
Pasja

Drogi wspinaczkowe w Tatrach dla początkujących

Marta Sokołowska / 13 września 2019

Tatry i tatrzański granit oferują całkiem sporo interesujących dróg wspinaczkowych dla osób, które dopiero ukończyły kurs taternicki i myślą o samodzielnym wspinaniu w górach. Zarówno po polskiej, jak i po słowackiej stronie można znaleźć wiele ciekawych dróg o niewielkich trudnościach, na których można szlifować sztukę wspinania górskiego.

Wrzesień w Tatrach jest cudny – od kolorów poczynając, a na przyjemnych zazwyczaj temperaturach i stabilnej (w porównaniu do letnich miesięcy) pogodzie kończąc. Dla mnie Słowacja i część Tatr Wysokich leżąca po tamtej stronie była zawsze bardziej interesująca wspinaczkowo. Przede wszystkim ze względu na fakt, że słowacka część Tatr jest o wiele większa, niż polska, a co za tym idzie mniej zatłoczona. Poza tym zarówno podejścia pod ściany, jak i same ściany są często większe, niż te znajdujące się po polskiej stronie. Wszystko to sprawia, że słowacka część Tatr ma bardziej alpejski charakter i wspinanie tu jest poważniejsze. Brak schroniska górskiego dostępnego na wyciagnięcie ręki (jak to ma miejsce na Hali Gąsienicowej) naprawdę zmienia wiele. Pozwala poczuć, jak to jest naprawdę być w górach.

Jeśli chodzi o podejścia pod ściany to faktem jest, że są one stosunkowo długie. I choć popylanie do góry z ciężkim worem pełnym szpeju na plecach nie jest najprzyjemniejszą częścią całej przygody, to z pewnością zapewni świetną kondycję na dalsze alpejskie wspinaczki.

 

Trzy drogi w Tatrach dla początkujących

Ale do rzeczy. Napiszę o trzech ciekawych drogach, które mogę śmiało zarekomendować osobom zaczynającym się wspinać w Tatrach. Zacznę od drogi najłatwiejszej i jednocześnie znajdującej się “blisko schroniska”, czyli zapewniającej taternikom komfort wręcz skałkowy.

 

Grań Kościelców

Kościelca zapewne nikomu przedstawiać nie trzeba. Jego charakterystyczny kształt jest znany każdemu, kto choćby jeden raz odwiedził Halę Gąsienicową i schronisko Murowaniec.

Droga, o którą tutaj chodzi, jest drogą o charakterze graniowym i niewielkich trudnościach (I-II). Zaczyna sie ona na Mylnej Przełęczy, skąd pnie się w górę skalnym uskokiem na wierzchołek Zadniego Kościelca. Podejście na Mylną Przełęcz prowadzi od Zielonego Stawu Gąsienicowego.

Grań Kościelców - Tatry - Wspinanie

Grań Kościelców (fot. archiwum autorki)

Z Zadniego Kościelca droga, prawie bez trudności, prowadzi nas pod początek kolejnego uskoku, startującego z Kościelcowej Przełęczy, a prowadzącego na szczyt Kościelca. Asekuracja na drodze nie jest skomplikowana. Wystarczy kilka friendów i dłuższych pętli wspinaczkowych. Przejście odcinka od Mylnej Przełęczy do szczytu Kościelca zajmuje około 2 godzin. Po czym z Kościelca schodzi się łatwo na Halę znakowanym szlakiem turystycznym. Bardzo przyjemna i szybka droga na słoneczny, jesienny dzień.

Grań Kościelców - Tatry - Wspinaczka

Grań Kościelców (fot. archiwum autorki)

 

Droga Uznańskiego na Zadnim Mnichu

Zadni Mnich jest szczytem znajdującym się w głownej grani Tatr. I choć nie jest tak popularny jak jego brat – Mnich, to warto wybrać się na niego. Nieco ukryty i niewidoczny z Morskiego Oka, nie jest celem tak licznych rzeszy wspinaczy, jak Mnich. A jest ładną, skalną igłą, ciekawie położoną w zacisznej okolicy, z dala od tłumu odwiedzającego Morskie Oko. Zadni Mnich wzosi się on nad Doliną za Mnichem, a jego południowa ściana zwrócona jest w stronę Doliny Piarżystej, leżącej po słowackiej stronie Tatr.

Droga Uznańskiego biegnie jego południową ścianą, co czyni ją drogą idealną na wczesną jesień tatrzańską. Niedługa, w zasadzie 3-wyciągowa wspinaczka o trudnościach V na ostatnim wyciągu. Pod start drogi podchodzi się łatwo od Ciemnosmreczyńskiej Przełęczy. Osobiście polecam rozpoczęcie wspinania od drugiego z czterech wyciągów drogi. Pierwszy wyciąg ze schematu to w większości trawy. Dopiero trzy kolejne wyciągi dają satysfakcjonujace wspinanie w generalnie dobrej, choć miejscami kruchej skale.

Po ukończeniu drogi zjeżdża się jednym – około 40-metrowym – zjazdem, z zamocowanego na górze stanowiska zjazdowego, na stronę Przełączki Pod Zadnim Mnichem. Długość drogi (3 wyciągi) to około 120 metrów.

Zadni Mnich tatry wspinaczka

Na ostatnim – zarazem kluczowym – wyciągu drogi Uznańskiego na Zadnim Mnichu (fot. archiwum autorki)

 

Staflova na Wołowej Turni

Wołowa Turnia leży w granicznym paśmie Wołowego Grzbietu i należy do głównej grani Tatr. Jej północną ścianę można zobaczyć znad Czarnego Stawu Pod Rysami. Ściana południowa zaś, która nas interesuje, leży po stronie słowackiej i widać ją dobrze znad Wielkiego Żabiego Stawu Mięguszowieckiego. Turnia kształtem przypomina nieco piramidę. Jej południową ścianą, w rewelacyjnej jakości granicie, przebiega piękna droga – Staflova.

Podejście pod ścianę jest stosunkowo długie, ale zdecydowanie warte wspinania w przepięknej, wysokogórskiej scenerii. Długość drogi to około 200 metrów (5 wyciagów), prowadzących głownie rysami i dobrze urzeźbioną płytą. Na stanowiskach znajdują się ringi, a asekuracja na wyciągach nie jest problematyczna – rzeźba skały pozwala na dobre osadzanie friendów i kości wspinaczkowych. Droga rozpoczyna się na wielkiej rampie u podstawy ściany.

Zejście z drogi jest bardziej skomplikowane, niż z dwóch poprzednich opisanych przeze mnie. Zajmuje ono około 30 minut. Jest również dość eksponowane. Z wierzchołka schodzi się w dół w kierunku południowo-wschodnim, przez dwa prożki skalne do wygodnego miejsca w żlebie. Dalej skośnie w prawo i w dół dużą rynną przez około 70 metrów. W dogodnym miejscu trawers w prawo na wschodnią grań i jeszcze kawałek aż do Żabiej Przełęczy Mięguszowieckiej. Z przełęczy w dół żlebem na trawiastą półkę pod południowo-zachodnią ścianą.

Staflova Tatry - wspinanie

Na pierwszym wyciągu Staflovej, południowa ściana Wołowej Turni (fot. archiwum autorki)

 

Szczegółowe opisy poszczególnych wyciągów, wraz z topo opisanych przeze mnie dróg, znajdziecie w przewodnikach wspinaczkowych Władysława Cywińskiego. Wspaniałego wspinania!

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:
Zobacz również:

Możliwość komentowania została wyłączona.