Kamizelka Rab Xenair – test
Testy

Kamizelka Rab Xenair – test

Sławek Nosal / 08 sierpnia 2023

Od ponad pół roku chodzę i testuję kamizelkę Xenair marki Rab, a właściwie od pół roku nie mogę się z nią rozstać. Czy to powód wyjątkowo chłodnej wiosny i kpryśnego lata, kiedy to poranki i wieczory są idealną porą na tego typu odzież? Powiedz “sprawdzam” i przeczytaj ten tekst do końca. Może się okazać, że to właśnie kamizelka jest tym elementem outfitu outdoor, którego brakuje w twojej szafie i plecaku.

Rab – specjaliści nie tylko od puchu

Nie będę owijał w bawełnę. Po raz kolejny przekonuję się, że gdy produkt tworzy jedna z moich ulubionych marek, na tip-top odzież ta skrojona jest do potrzeb ludzi wypoczywających, pracujących i podejmujących wyzwania w górach.

Brytyjska marka Rab to specjaliści, jeśli chodzi o produkcję takich produktów jak kurtki puchowe i śpiwory puchowe. Firma wyrosła z górskiej pasji i wciąż pozostaje w niej bardzo mocno zakorzeniona. Sposób projektowania, wybór komponentów i wykonanie zdradzają, że Rab tworzy wprawdzie odzież, która się podoba, ale jest to przede wszystkim wyposażenie, które po prostu działa. W DNA marki jest sroga szkocka zima i ambicja do tworzenia ekwipunku, który nie zawodzi.

Nie dziwi wcale fakt, że Rab – będąc specjalistą od puchu – doskonale radzi sobie w segmencie odzieży z syntetycznym ociepleniem.

Kamizelka w góry – komu to potrzebne!

Pewnego dnia w górach, moja znajoma zapytała mnie, czy nie jest tak, że kamizelka to taka trochę niedorobiona kurtka. Sama chętnie chodzi w hybrydowej kurtce, która ma ocieplony korpus i oddychające plecy oraz rękawy. Kilka sekund musiałem pomyśleć, co jej odpowiedzieć… Hybrydy – jak ta, którą miała właśnie na sobie – przecież też są genialną sprawą.

  • Spróbuj wyobrazić sobie typowego górala – powiedziałem – w co jest on ubrany?

Tak tak, producenci odzieży outdoor nie odkryli Ameryki. Kamizelka to typowy element odzieży kogoś, kto potrzebuje ochrony przed wiatrem lub niską temperaturą i jednocześnie potrzebuje utrzymać komfort przy nagłym wzroście wysiłku, jakiego można doznać na podejściu pod górę.

Kamizelka rab
Kamizelka Rab Xenair szybko okazała się bardzo uniwersalnym elementem mojego ubioru.

Kamizelka Xenair marki Rab – jak to jest zrobione

Kamizelka Rab Xenair to model lekkiej i ocieplanej kamizelki o dość typowych – na pierwszy rzut oka – komponentach, jak na tego typu model. Kamizelka uszyta jest z materiału Pertex Quantum Air. Rodzinę tych materiałów możesz znać z kurtek puchowych, które jednak powstają z trochę mocniejszego materiału. Kamizelkę charakteryzuje lżejszy materiał o niskiej gęstości liniowej (na poziomie 20D), niskiej wadze (47 g/m2) i hydrofobowym wykończeniu DWR. Jeszcze lżejszy nylon zastosowano po wewnętrznej stronie w roli podszewki. Materiały dobrano w taki sposób, by odzież była oddychająca, a jej piórkowa waga nie sprawiała użytkownikowi problemu.

Kamizelka ocieplona jest syntetycznymi włóknami. Podobnie jak w przypadku materiału, projektanci sięgnęli po sprawdzone rozwiązania. W roli ociepliny zastosowano Primaloft Gold Active+ o dwóch gramaturach. Ocieplenie rozłożone zostało w zgodzie z ideą bodymappingu – tam gdzie przydaje się go więcej (korpus, kołnierz i dół pleców) ma gramaturę 60 g/m2, a tam, gdzie ciało wydziela więcej ciepła lub chroni je dodatkowo plecak (czyli na bokach i plecach) sięgnięto po Primaloft w gramaturze 40 g/m2. Wartością dodaną jest fakt, że cieniutkie, ściśliwe i oddychające włókna tej odmiany Primaloftu wykonane są w 55% z surowców wtórnych.

Projektanci Rab zadbali nawet o szczegóły. Wokół otworów na ręce znajdujemy pół-elastyczne lamówki, a zamki błyskawiczne to niezawodne model marki YKK®. Wykorzystano je na froncie, w dwóch kieszeniach na dłonie i piersiowej kieszonce, którą można wykorzystać na jakiś drobiazg. Kamizelka wyposażona jest ponadto w ściągacz w dolnej części.

Broumovská vrchovina. Kamizelka kapitalnie sprawdzała się w zakamarkach Gór Stołowych i Skalnego Miasta.

Kamizelka Rab – odzież idealna nie tylko na zimę

Kiedy poznajemy się jestem w środku skiturowego sezonu. Kamizelka Xenair szybko trafia na mój grzbiet lub do plecaka. Zaczynam intensywnie sprawdzać, jak będzie działać, kiedy intensywnie “daję z foki” pod górę lub pędzę po ośnieżonym zboczu ku dolinom. Zabieram ją również na szybkie, piesze wycieczki turystyczne.

Projektanci zaprojektowali rodzinę produktów Xenair tak, by była to odzież maksymalnie oddychająca i lekka. Przy tym, powinna ona oferować duży poziom ochrony przed czynnikami takimi, jak wiatr i niskie temperatury. Jak kamizelka przeszła zimową część testu?

Kamizelka Rab Xenair wyszła z zimy “z tarczą”. „Na tarczy” wróciły z niej moja hybrydowa kurtka ocieplona wełną i syntetyczną ociepliną oraz kamizelka wyposażona w wiatroszczelną membranę, która od kilku lat była żelaznym elementem mojego ekwipunku na skiturach. Te modele zaczęły coraz częściej zostawać w domu. Kamizelki Rab po prostu wygrała z nimi wszystkim lekkością i właściwościami chroniącymi przed wiatrem i chłodem.

W zależności od intensywności wysiłku czy pogody, kamizelkę nosiłem albo na koszulce merino z długim rękawem o gramaturze 260, albo na letniej koszulce koszulce merino i bluzie Rab Superflux Hoody. Jeśli nie zatrzymywałem się na dłużej, tego typu zestaw pozwalał na utrzymywanie ciała w optymalnej temperaturze. Na zjeździe często dorzucalem jedynie dodatkową warstwę chroniącą od wiatru – na przykład leciutką kurtkę Rab Borealis. Jedynie podczas dłuższych postojów z plecaka potrzebowałem wyjąć puchową kurtkę – oczywiście tej samej, ulubionej marki Rab.

Kliknij –> tutaj <– i zobacz testowaną kamizelkę w naszym sklepie.

Kamizelka Xenair – test w czasie przewodnickiej wiosny

Dni robiły się coraz dłuższe, ale poranki i wieczory nie rozpieszczały wcale temperaturami. Z kamizelką Rab nie rozstawałem się także wiosną. Szybko okazało się że lekkość i niewielkie rozmiary po spakowaniu to cechy, dzięki którym kamizelka wskakuje zawsze nawet do małego, 20-litrowego plecaka.

Zaczęła się przewodnicka wiosna, czyli okres intensywnych wycieczek szkolnych, podczas których model Xenair nie raz i nie dwa razy ratował mnie przed chłodem, ale też i nie pozwalał się przegrzać. Wielokrotnie udało mi się docenić tę odzież wchodząc w zagłębienia Szczelińca, Błędnych Skał i skalnych miast Adrspachu i Teplic nad Metują, gdzie jeszcze w maju leżał śnieg, a temperatury potrafiły oscylować w czasie majówki w granicach od 2°C do 4°C. Równie dobrze kamizelka Rab Xenair zdawała test w najwyższych partiach Karkonoszy, gdzie warunki bywały podobne. Ostatnie test, przed napisaniem tego tekstu, kamizelka przechodziła w czerwcu, w Pieninach i w lipcu na Małej Fatrze. Tak jak w sudeckich pasmach miałem ją zawsze pod ręką lub na sobie.

Gdy na szcycie potrzebujesz dodatkowej warstwy. Mała Fatra – Wielki Kryvań.

Wiosną kamizelka okazała się nieoceniona. Zdarzało mi się ją nosić na krótki rękaw, pod lekki softshell, a czasem zarzucić na lekką softshellową kurtkę Borealis. Żonglując tą ultralekką warstwą można zdobyć sporo komfortu w każdej sytuacji.

Rab Xenair – opinia

Mówiąc najkrócej: dobrze dobrane komponenty i materiały o świetnej jakości naprawdę robią robotę. Wiele plusów przewinęło się już przez ten tekst. Przede wszystkim kamizelka jest bardzo lekka i pakowna. Dzięki temu pretenduje to do roli odzieży, dla której zawsze znajdzie się miejsce w plecaku.

W działaniu można poznać, że ocieplina i materiały zostały dobrane świetnie. Nawet w czasie intensywnego wysiłku na skiturach, czy szybkiego rajdu pod górę “z buta”, odzież pozostaje wysoce oddychająca. Dodatkowym atutem, który przypadnie do gustu aktywnym osobom jest to, że tkaniny i Primaloft zachowują długotrwała świeżość. Odzież nie przesiąka łatwo nieprzyjemnym zapachem, co ucieszy każdego, kto w górach jest, a nie bywa.

Nie było – jak dotąd – ani słowa o kroju. Dobrze dopasowana pod względem rozmiaru kamizelka Xenair pozwala bowiem o sobie zapomnieć. I o to chodzi! Odzież nie krępuje ruchów, a ściągacze i zamki nigdy nie przysporzyły mi niespodzianek.

Lekkość, pakowność, wygodny krój i dopracowane detale – na przykład wygodna stójka – to kapitalne cechy kamizeli marki Rab.

Czy warto? Na pewno jeśli w górach stawia się na komfort i uniwersalność odzieży. Kamizelka Xenair będzie świetnym wyborem przede wszystkim dla tych osób, które w górach działają dużo, intensywnie i często. Właśnie wtedy można najlepiej docenić lekkość, oddychalność i uniwersalność tego elementu ekwipunku. Czy jest coś co kładzie się cieniem na tym modelu? Cóż, raz zdarzyło mi się użyć na ramieniu golarki do ubrań, gdzie materiał lekko zmechacił się od szelki plecaka. Była to jednorazowa akcja, po której problem nie wrócił. Drugi aspekt to cena. Model nie należy do najtańszych, ale ja zdążyłem się upewnić, że naprawdę wart jest tych pieniędzy!

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:
Zobacz również:

Możliwość komentowania została wyłączona.