Jak wybrać linę wspinaczkową?
Porady

Jak wybrać linę wspinaczkową?

Zosia Kajca / 30 kwietnia 2020

1492 rok pamięta prototyp liny wspinaczkowej, która miała służyć Antoine de Ville w zdobyciu Mont Aiguille. Około czterystu lat później, podczas pierwszej próby zdobycia Matterhornu, pęka lina. W wypadku ginie aż czterech wspinaczy z siedmioosobowej ekipy oblężniczej. W 1953 roku na rynek wychodzi lina rdzeniowa, zabezpieczona oplotem, a po 10 latach pojawia się pierwsza norma UIAA dla lin wspinaczkowych. Sznurek – pozornie prosta konstrukcja. Wciąż ewoluuje, by zapewnić wspinaczom jak największe bezpieczeństwo.

Tego, jak wiele zawdzięczamy potocznie nazywanemu sznurkowi, chyba nie trzeba tłumaczyć. To tak oczywiste, że niemal zapominamy o tym, jak dużą rolę odgrywa. Przypomnijcie sobie którąkolwiek z sytuacji, gdy powinęła wam się noga, ześlizgnął but z prawie niewidzialnego stopnia, wyjechały dłonie z rysy, czy odłamała potężna klama tuż przed topem. W każdej z nich jeśli nie życie to zdrowie i sprawność fizyczną ratowała wam lina. Dlatego tak ważny jest jej dobór. W tym artykule omówimy rodzaje lin oraz ich najważniejsze parametry, których znajomość jest niezbędna do prawidłowego wyboru liny wspinaczkowej.

Liny wspinaczkowe – rodzaje

Każdy, kto miał styczność ze wspinaczką, zapewne spotkał się z określeniami: lina statyczna i lina dynamiczna. To podstawowy i najprostszy podział, który decyduje o tym, jakiej asekuracji będziecie używać; dolnej czy górnej.

Lina statyczna

We wspinaczce liny statyczne są wykorzystywane jedynie w asekuracji górnej. Są stosunkowo sztywne. Wydłużenie statyczne (czyli przyłożenie do statycznie przymocowanej liny ciężaru) sięga ok. 5%. To oznacza, że w momencie odpadnięcia podczas asekuracji na wędkę, wspinacz pozostaje niemal na tej samej wysokości, z której puścił skałę. Gdyby linę statyczną użyto podczas prowadzenia, ewentualny przelot skutkowałby poważnym szarpnięciem z możliwym uszkodzeniem kręgosłupa. Wszystko dlatego, że lina statyczna nie pochłania energii, jaką nabiera ciało wspinacza podczas lotu. Ze statykiem dozwolone jest jedynie wspinanie top rope, czyli na wędkę. Szerokie zastosowanie statyki znajdują też w pracach na wysokości lub w taternictwie jaskiniowym.

Wspinaczka na wędkę
Wspinaczka top rope w wykonaniu ambitnego młodego wspinacza
(fot. Zofia Kajca)

Lina dynamiczna

Lina dynamiczna pozwala we wspinaczce na dużo więcej niż statyk. Po pierwsze pochłania energię spadającego wspinacza i amortyzuje wstrząs przy zahamowaniu. Statyczne wydłużenie liny dynamicznej sięga już 10%, czyli dwukrotnie więcej, niż w przypadku pierwszego omówionego typu lin. Wydłużenie dynamiczne (takie, jakie występuje podczas przelotu) może sięgać nawet 40%. To bardzo ważne, gdy kalkulujemy długość przelotu. Choć lot się wydłuża, układ asekuracyjny wyhamowuje wspinacza bardziej delikatnie, nie powodując szkodliwego szarpnięcia. Liny dynamiczne znajdują zastosowanie we wspinaniu sportowym oraz górskim. Do wspinaczki górskiej lub w lodowej dedykowane są ich specjalne rodzaje; liny połówkowe i bliźniacze.

Lina połówkowa i lina bliźniacza

Co na pierwszy rzut oka różni te dwa rodzaje od standardowej pojedynczej liny dynamicznej, to grubość. Podczas wspinaczki górskiej oraz lodowej prowadzi się dwie żyły jedno- lub dwutorowo. Każda z nich ma mniejszą średnicę, niż pojedyncza dynamiczna. Tym samym bez straty wytrzymałości (operujemy dwoma żyłami) nie dokłada się wspinaczowi dodatkowego ciężaru.

Lina bliźniacza to dwie żyły prowadzone jednotorowo, wpinane w ten sam ekspres. Używane głównie we wspinaczce lodowej. Mają własną certyfikację, więc absolutnie nie można ich traktować jako potencjalną linę połówkową do prowadzenia dwutorowo. Lin bliźniaczych przeważnie używano do wspinaczki w lodzie, jednak obecnie odchodzi się od tego rozwiązania na rzecz lin połówkowych, które coraz częściej mają podwójną certyfikację.

Lina bliźniacza. Gasherbrum
Przykład zastosowania liny bliźniaczej na Gasherbrumie (fot. Patrick Wagnon, RAB)

Liny połówkowe to dwie osobne żyły prowadzone dwutorowo, wpinane w osobne ekspresy. Wykorzystywane są do wspinaczki górskiej, tradowej, w kruszyźnie – w trudnym terenie, gdzie łatwo o powinięcie nogi. Dwa tory asekuracji przede wszystkim zmieniają układ sił działających na linę i na wspinacza. Stosując linę połówkową, zwiększamy swoje bezpieczeństwo podczas potencjalnego lotu. Redukujemy wartość i kierunek działania siły. Zapewniamy sobie także dodatkowe punkty przelotu, zmniejszające ryzyko upadku podczas wspinaczki tradowej. Co dwa punkty osadzenia, to nie jeden.

Współczesne liny często posiadają certyfikację, która pozwala używać ich również w innych układach. Obecnie na rynku dostępne są liny o potrójnej certyfikacji, które można wykorzystać zarówno jako pojedyncze, ale także połówkowe i bliźniacze.

Pamiętajcie, żeby przy wyborze bardzo dokładnie sprawdzać certyfikację i przeznaczenie lin. Każda norma określa osobne warunki, w jakich lina była testowana. Dla przykładu, jeżeli zastosujemy linę bliźniaczą tak, jak linę połówkową, nie mamy żadnej gwarancji, jak ona się zachowa, ponieważ nie była w tym układzie testowana. Co więcej, w razie ewentualnego upadku, nie możemy nawet liczyć na odszkodowanie. Użyliśmy sprzętu niezgodnie z jego przeznaczeniem, wykraczając poza normę, którą obejmuje gwarancja.

Parametry lin wspinaczkowych

Jedne brzmią enigmatycznie jak siła rwania. Drugie – bardzo łatwo wprowadzają w błąd niezorientowanych, np. liczba odpadnięć. Od razu kojarzy się z tym, że jeśli normą dla lin dynamicznych jest liczba odpadnięć równa 5, to po piątym locie należy wyrzucić linę do kosza. Nic bardziej mylnego. Co kryją pod sobą te określenia? Zapoznajmy się ze znaczeniem parametrów lin wspinaczkowych, aby nie kupować kota w worku.

Siła rwania / siła graniczna

Najprościej rzecz ujmując to maksymalna wartość siły, jaką lina może przekazać na ciało wspinacza podczas pierwszego odpadnięcia. Lot wspinacza powoduje jego gwałtowne przyspieszenie i co za tym idzie, dużo większą siłę tzw. uderzenia (w przypadku odpowiedniej asekuracji szarpnięcia na linie). Wówczas spora część energii jest przekazywana na ciało, co może skutkować jego uszkodzeniem. Norma EN 892 dla lin dynamicznych dopuszcza siłę rwania mniejszą niż 12 kN. Taka wartość nie powinna powodować uszczerbku na ciele. Siła rwania jest bardzo ważnym parametrem liny wspinaczkowej. Najistotniejszym, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo podczas odpadnięcia od ściany. Pojedyncze liny dynamiczne mają siłę rwania ok. 8-9 kN, a liny połówkowe np. 5-6 kN. Im mniejsza siła rwania, tym więcej energii pochłania lina, a mniej przekazywane jest na ciało. Wybierając linę wspinaczkową, zwróć uwagę na tę wartość i staraj się wybierać liny o niższym parametrze siły granicznej.

Lina połówkowa.  Asekuracja. Wspinaczka apejska.
Asekuracja z użyciem liny połówkowej. Grand Capucin, Francja (fot. RAB)

Liczba odpadnięć

To jeden z najmniej czytelnych parametrów. Choć brzmi jednoznacznie, oczywistym nie jest. Liczba odpadnięć nie podaje, ile razy można zaliczyć lot na linie przed wymianą na nowy model. Wówczas norma 5 odpadnięć byłaby śmiesznie niska, a linę należałoby wymieniać co trening. Na szczęście sprawy mają się inaczej. Podczas testów lin dynamicznych sprawdza się, ile następujących po sobie rwań wytrzyma lina pod wpływem ciężaru 80 kg (dla lin pojedynczych). Ciężar zrzucany jest co 5 minut, nie dając linie czasu na regenerację, z wysokości generującej współczynnik odpadnięcia f = 1,714.

Liczba odpadnięć oznacza więc liczbę kolejnych wytrzymanych przez linę zrzutów ciężaru bez jej uszczerbku. Normą dla lin dynamicznych, zgodnie z certyfikacją EN 892, jest minimum 5 odpadnięć. Z pozoru to też nie jest dużo, jednak diabeł tkwi w szczegółach. Podczas wspinania raczej nie dopuszcza się do sytuacji, w której współczynnik odpadnięcia przekracza wartość 1. W trakcie testów ten wymiar celowo jest brany na wyrost, aby sprawdzić wytrzymałość liny w dużo bardziej skrajnych warunkach, niż na co dzień.

Im większa liczba odpadnięć, tym bardziej wytrzymała jest nasza lina. Norma dla lin dynamicznych EN 892 określa minimalną liczbę rwań:

  • dla lin pojedynczych: 5 odpadnięć z ciężarem 80 kg; siła pierwszego uderzenia > 12 kN
  • dla lin połówkowych: 5 odpadnięć z ciężarem 55 kg (dla każdej żyły); siła pierwszego uderzenia > 8 kN
  • dla lin bliźniaczych: 12 odpadnięć z ciężarem 80 kg (dla obu żył); siła pierwszego uderzenia > 12 kN

Podsumowując ten dość techniczny fragment, najlepiej jest wybierać linę, która przede wszystkim ma jak najniższą siłę rwania oraz jak największą liczbę odpadnięć.

Długość liny

Wybór długości uzależniony jest przede wszystkim od regionu, w jakim planowana jest wspinaczka. W Polsce zdecydowana większość dróg sportowych mieści się w zakresie 15 – 30 m, dlatego można uznać, że naszym narodowym standardem będzie lina 60 m. Na Zachodzie, gdzie częstokroć drogi sportowe są dłuższe, trzeba zaopatrzyć się w linę 70 m.

Lina pojedyncza. Lina dynamiczna. Wspinaczka sportowa.
Lina pojedyncza wykorzystywana głównie we wspinaczce sportowej. San Vito Lo Capo, Sycylia (fot. Marcin Basiura)

W przypadku lin połówkowych najczęściej wybierany jest zestaw 2 x 60 m. We wspinaczce wielowyciągowej na drodze, która ma przygotowane stanowiska, odległość między nimi przeważnie nie przekracza 50 m. Jednak trzeba wziąć pod uwagę, że na drogach tradowych, na własnej protekcji może to wyglądać zgoła odmiennie. Pamiętaj o tym przy wyborze długości.

Lina nieco dłuższa niż wymaga tego droga, z pewnością dokłada nam trochę dodatkowego ciężaru. Jednak ma też jeden bardzo duży plus. Można ją obciąć. Zwykle końcówki zużywają się szybciej. Po skróceniu liny np. 60 m nawet o kilka metrów, wciąż mamy długość, która wystarczy na większości skał w Polsce.

Na treningi panelowe zwykle nie potrzeba liny dłuższej niż 30 – 40 m.

Grubość liny

O niej decyduje rodzaj liny oraz poziom zaawansowania asekuranta. Liny statyczne są najgrubsze. Osiągają średnicę ponad 10 mm. Dynamiczne liny pojedyncze zwykle oscylują wokół 9-10 mm. Jeżeli jesteś wprawionym wspinaczem i z łatwością przychodzi ci wyłapywanie partnera, możesz zdecydować się na linę o średnicy 8,9 mm, która będzie na pewno dużo lżejsza, niż dziesiątka. Taka lina sprawniej chodzi w przyrządzie i mniej się zużywa. Jednak asekuracja jest szybsza, a wyłapywanie lotu trudniejsze, dlatego dla początkujących polecane są raczej modele z górnego zakresu grubości. Liny połówkowe są znacznie cieńsze od pojedynczych, aby asekuracja przebiegała płynnie. Trudno sobie wyobrazić szarpanie się z dwoma linami w przyrządzie, kiedy nasz partner “walcząc o życie” osadza własną asekurację.

Lina dynamiczna. Wspinaczka sportowa po drogach ubezpieczonych.
Pojedyncza lina dynamiczna dla początkujących na kursie wspinaczki GRIP – Over The Horizon. Lądek Zdrój (fot. Zofia Kajca)

Impregnacja

Tutaj raczej nie ma dylematu. Liny panelowe, które posłużą nam jedynie do treningu na sztucznych ściankach wspinaczkowych, nie potrzebują impregnacji. We wspinaniu sportowym, też nie jest ona konieczna, bo przy pogorszeniu warunków zwykle zwijamy szpej. Co może przemawiać za impregnacją lin do wspinaczki sportowej, to odporność na zabrudzenia lub wilgoć. Nie zawsze wiemy, w jakich warunkach przyjdzie nam asekurować, a torba na linę niekoniecznie ochroni ją przed brudem.

Dla alpinistów i taterników impregnowana lina to podstawa. Mokry sznurek jest nie tylko cięższy, ale mniej wytrzymały. Testy szacują, że nasiąknięta wodą lina traci ok. 25 – 30% swojej wytrzymałości. Miłośnicy wspinaczki w lodzie powinni szukać lin, które mają impregnowany zarówno oplot, jak i rdzeń. Ich lina narażona jest na działanie wody i niskiej temperatury. Lina, która nasiąka wodą, a następnie zamarza, z pewnością nie nadaje się do bezpiecznej asekuracji.

Lina wspinaczkowa. Leonidio, Grecja.
Sznurek w swoim naturalnym środowisku. Leonidio, Grecja (fot. Marcin Basiura)

 

Podsumowując, parametrów jest co niemiara, ale wybór sprowadza się do dokładnego określenia przeznaczenia liny. Wszystkie produkty certyfikowane UIAA zostały sprawdzone pod kątem bezpieczeństwa w warunkach, do jakich są dedykowane. Stosując się do zaleceń producentów oraz warunków certyfikacji, raczej możemy być spokojni o działanie sprzętu. Mając do wyboru kilkadziesiąt modeli lin do wybranej wspinaczki, warto kierować się jak najmniejszą siłą rwania i jak największą ilością odpadnięć. Oczywiście pozostają także kolor i wzór oplotu, ale to sprawy wtórne. Warto, by kolor liny odróżniał ją od terenu, a w przypadku lin połówkowych, by żyły mocno różniły się od siebie w celu łatwiejszej identyfikacji torów asekuracji. Potem zostaje już tylko wspin. Do zobaczenia w skałach!

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:
Zobacz również:

Możliwość komentowania została wyłączona.