Od przybytku głowa nie boli. Szczególnie jeśli są to buty Scarpa! W mojej szafie ze szpejem są dwa modele butów skiturowych tej włoskiej marki i cztery pary butów podejściowych. Tym razem porównam dwa model butów Scarpa – kultowy model Zen Pro oraz buty Scarpa Zodiak.
Porównanie to przyda się tym wszystkim, którzy poszukują wygodnych butów w góry. Przede wszystkim pomoże podjąć decyzję tym, którzy zaglądaliby w stronę modelu Zodiac, jako tego, którym można zastąpić rozchwytywany od wielu lat model Zen Pro. Ten ostatni wypada bowiem z kolekcji włoskiego producenta, dlatego ja ostatnio kupiłem kolejną i jak się okazuje ostatnią parę tych butów, które w górach towarzyszą mi od wielu lat.
Modele tych butów porównywałem do siebie przez kilka miesięcy, testując je m.in. w Karkonoszach, Rudawach Janowickich, Górach Stołowych, Pieninach czy na Małej Fatrze. Okazji, by przyjrzeć się im z bliska nie brakowało na zwykłym szlaku turystycznym czy via ferratach.
Od ponad 6 lat różne modele butów Scarpa są moim podstawowym obuwiem w tej części roku, gdy nie zalega w górach śnieg. Oprócz modelu Zen Pro i Zodiac, mam w swojej szafie podejściowo-casualowe buty Mojito Fresh, które są doskonałe na mało techniczne szlaki w upalny dzień.
Więcej o butach Mojito przeczytasz, gdy → klikniesz tutaj ←
Pierwszymi niskimi butami trekkingowymi tej marki, który miałem okazję używać był model Zen Pro. Buty kupiłem ponad 6 lat temu i służą mi do dziś, choć nie zabieram ich już w góry. Solidnie wykonana cholewka wytrzymuje te wszystkie lata, natomiast podeszwa – siłą rzeczy – jest już przysłowiowym slikiem, który sprawdza się na chodnikach, ale już nie radzi sobie na sypkich i błotnistych podłożach. Cóż, z tymi butami można się po prostu tak polubić, że trudno zrezygnować z wygody, jaką są w stanie zaoferować.
Dla mnie – i wiem, że nie tylko dla mnie – buty te są idealną podejściówką. Jest to przykład obuwia, które doskonale sprawdza się w Polskich górach, gdzie spędzam jako turysta, wspinacz i przewodnik najwięcej czasu. “Kaliber” tych butów sprawia, że nie są one za ciężkie choćby na szlaki Gór Stołowych czy Pienin, ale też nie ulegają na kamienistych podejściach w Karkonoszach czy Tatrach. Jak dla mojej stopy idealny środek, można by rzec but uniwersalny na lato.
Tak, tak… oczywiście takie Góry Stołowe z powodzeniem można zabrać coś lżejszego, a w Tatry i Karkonosze może przydać się model o solidniejszej cholewce i sztywniejszej podeszwie. Nie mniej jednak, jeśli ktoś nie chciał mieć kilku par niskich butów trekkingowyh, to Zen był strzałem w dziesiątkę.
Buty Zen Pro wykonane są z solidnej skóry zamszowej. Cholewka z naturalnej skóry pozwala, bez konieczności stosowania membrany, uzyskać solidną odporność na rosę czy opady, po solidnym zaimpregnowaniu butów. Przednia część jest wzmocniona jest ponadto otokiem z gumy. Buty wykorzystują technologię antybakteryjną 37,5, posiadają wygodną wkładkę i miękką wyściółkę.
Najlepszą cechą tych butów jest jednak ich fantastyczna podeszwa. Podeszwa Spyder II wykorzystuje gumę Vibram Mont, z którą przyczepność butów na różnych podłożach jest naprawdę świetna. I choć można znaleźć opinie, że podeszwa ta jest podatna na zużywanie, to jest to zarzut do odparcia. Tak już po prostu jest – wybierając przyczepną i miękką gumę, nie wybierzesz trwałości sztywnej podeszwy, z która być może zaskoczy odpornością, ale nie zaskoczy zdolnościami do zachowania trakcji. Coś za coś. Ostatecznie każdy sam wybiera, czy woli przyczepną i mniej trwałą podeszwę, czy trwałą, ale nie nadającą się na kamieniste podłoże po ulewnym deszczu…
Test butów damskich Zen Pro przedstawiliśmy już → tutaj ←
Nikt nie lubi niewygodnych butów. W butach trekkingowych wiele zależy od dopasowania kształtu obuwia do stopy. Nie oszukujmy się, nie każde buty pasują na każdą nogę, ale w przypadku butów Zen Pro, kopyto (czyli forma, na której tworzony był kształt obuwia) idealnie pasowała pod moje potrzeby. Pomocny dla dopasowania butów był również niski system sznurowania, z którym Zen-y można było dopasować na całej długości cholewki.
Przyszedł jednak czas na spróbowanie innego modelu. Dobrze pamiętam pierwszy, dość krótki spacer, z modelem Zodiac. Po założeniu buty buty zaskoczyły mnie tym, że cholewka znów świetnie otaczała stopę. Doceniłem to szczególnie, gdyż poznawaliśmy się z tym modelem tuż po tym, jak skręciłem boleśnie nogę w kostce. Kilka minut marszu przez błotnisty szlak na Lubrzę w Górach Kaczawskich uzmysłowił mi jednak, że choć buty super dopasowują się do stopu to, do butów Scarpa Zodiak moja noga musi się przyzwyczaić z uwagi na ich twardość.
Buty Zodiac to przykład solidnie wykonanej i technicznej podejściówki. W tych butach znajdziemy również cholewkę z naturalnej skóry (skóry Perwanger) gumowe wzmocnienia odpowiadające za dodatkową ochronę obuwia na wypadek kontaktu ze skałą czy kamieniami, a także typowy dla górskich butów design, który może po prostu się podobać.
Pierwsze wrażenie po założeniu tych butów, to możliwość świetnego dopasowania do stopy. Za takie właściwości odpowiadają przynajmniej dwie cechy tych butów w góry. “Wspinaczkowy” prowadzony od samych palców system sznurowadeł pozwala dociągnąć cholewkę niemal w każdym calu. Druga sprawa to rewelacyjna konstrukcja cholewki w rozwiązaniu Sock-fit DVL, w której język wykonany jest z jednego kawałka komfortowego materiału S-Tech Schoeller®. Naprawdę czuć na stopach, że włoscy szewcy wiedzieli, jak zaprojektować dobre buty.
Od razu należy się słowo wyjaśnienia, jeśli chodzi o główną różnicę między butami Zen a Zodiac. Te drugie są nieporównywalnie sztywniejsze, przez co świetnie sprawdzą się na kamienistych szlakach Tatr czy Karkonoszy. Ta solidnie wykonana przejściówka stworzona została po prostu do twardych i technicznych szlaków. Będzie wsparciem tam, gdzie stopa trafia na mniejsze stopnie, a szlak nie jest już tylko prostym spacerem przez las.
Na beskidzkie i sudeckie błota, czy gliniaste podłoża Pienin polecę buty z bardziej miękką konstrukcją podeszwy. Na graniówkę, via ferratę, pokonywanie skalnych bloków i eksponowany tatrzański szlak, śmiało możesz wybrać te buty w góry Scarpa. Buty rodem z włoskich gór naprawdę potrzebują typowo górskich okoliczności, by odwdzięczyć się tym co w nich najlepsze!
A do najlepszych rzeczy zaliczyć można z pewnością również przyczepną podeszwę Vibram® Drumlin, która nie zawodziła mnie w deszczu i w upale. Solidna i sztywna konstrukcja podeszwy sprawia, że podłoże kamienistych szlaków nie męczy i nie uwiera stopy. Dodatkowym wsparciem jest amortyzacja w postaci systemu ACTIVimpack, z którym buty podejściowe Scarpa nie są tępym i sztywnym trekiem. Mimo swojej sztywności, buty nie pozwalają przesuwać się stopie wewnątrz obuwia. Zdaje się, że działa dobrze w tym względzie nie tylko doskonały system sznurowania, lecz także górna krawędź cholewki w rozwiązaniu Autofit Collar, z którą pięta po prostu siedzi na swoim miejscu.
Przed moją – zakupioną nie tak dawno – parą butów Scarpa Zen jeszcze wiele górskich przygód i kilometrów szlaków. Wiem, że długo będą to jeszcze moje podstawowe buty w Sudetach. Przed modelem Zodiak wyprawy w bardziej techniczne góry, wypady na ferraty i graniówki Tatr. Dobrze wiem, że model Zen zużyje się prędzej, bo używam i będę używał tych butów po prostu częściej. Wiem też, że Zodiac to nie jest but, który w stosunku 1:1 może zastąpić moje ulubione buty turystyczne. Jestem jednak przekonany, że i ten model warto mieć pod ręką, szczególnie jeśli bliżej ci do Świnicy i Orlej Perci, niż do Śnieżki i Błędnych Skał.