Bieszczady – najpiękniejsze szlaki
Pasja

Bieszczady – najpiękniejsze szlaki

Anna Śliwa / 18 lipca 2023

A gdyby tak rzucić wszystko… na pewno znasz to hasło. Przywołuje przed oczy obraz falujących na wietrze traw na połoninach, zielonych, a może właśnie okrytych jesiennymi barwami bieszczadzkich lasów oraz pełnych melancholii dolin opuszczonych wsi. Marzysz o wyjeździe w Bieszczady? Zapraszam na mój subiektywny przegląd najpiękniejszych szlaków w tych najdalej na wschód położonych polskich górach.

Bieszczady – czy na pewno dzikie?

Z Bieszczadami powszechnie kojarzona jest dzikość i pierwotność. To wyobrażenie, które stworzyły powojenne losy tego terenu. Opuszczone w wyniku przesiedleń rozległe tereny były przez lata na nowo odkrywane przez turystów. Pozostała po tych czasach wizja biwaków na dziko, pustki na szlakach i konieczności radzenia sobie bez cywilizacji. Dziś obraz ten się zmienił. Bieszczady nie odbiegają standardem turystycznym od innych gór Polski, a na najpiękniejszych szlakach turystów nie brakuje. Choć oczywiście nadal znajdziesz tu miejsca „gdzie diabeł mówi dobranoc”.

bieszczady dolina łopienki kościółek
Bieszczady to nie tylko Połoniny – w dolinie Łopienki (fot. Anna Śliwa)

Bieszczady są niezwykle różnorodne i mają różne oblicza. To najbardziej znane to oczywiście połoniny- występujące jedynie we Wschodnich Karpatach górskie łąki. Ale są też inne bieszczadzkie twarze – bukowe lasy porastające m.in. pasmo Wysokiego Działu, znajdujące się na zboczach Chryszczatej malownicze jeziorka Duszatyńskie, doliny dawnych wsi takich jak Caryńskie, Krywe, Łopienka czy Tyskowa. Ruszaj więc odkrywać to bogactwo krajobrazów.

Na Tarnicę i dalej

Być w Bieszczadach i nie wejść na ich najwyższy po polskiej stronie szczyt? No nie, tak tego zostawić nie możesz. Tarnica licząca 1346 m n.p.m. należy do Korony Gór Polski i wznosi się nad miejscowością Wołosate. To właśnie stąd możesz wejść na szczyt najszybciej, bo w około 2h 15 min. Z Wołosatego poprowadzi Cię najpierw niebieski szlak do Przełęczy pod Tarnicą, a dalej krótkim dojściowym szlakiem żółtym wejdziesz na szczyt. Możesz stąd oglądać rozległe panoramy obejmujące nie tylko polskie Bieszczady, ale także Bieszczady ukraińskie z Pikujem, Połoninę Borżawę, Równą, Krasną oraz Gorgany. Jeśli trafisz na bardzo dobre warunki (zdarza się to przede wszystkim zimą, wczesną wiosną i jesienią), to z Tarnicy zobaczysz też Tatry.

panorama z tarnicy
Widoki z Tarnicy na Pikuj i fragment Karpat ukraińskich (fot. Anna Śliwa)

Tarnica może być celem wycieczki sama w sobie i jeśli nie masz dużo czasu wróć tą samą trasą do Wołosatego. Cała wycieczka powinna zająć nie więcej niż 4 h. Jednak jeśli masz do dyspozycji cały dzień to proponuję Ci iść dalej. Masz 3 możliwości do wyboru:

  • z Przełęczy pod Tarnicą możesz skierować się czerwonym Głównym Szlakiem Beskidzkim w stronę Ustrzyk Górnych przez Szeroki Wierch. Odsłonięty grzbiet zapewnia piękne widoki, a przed oczami będziesz mieć cały czas Połoniny Caryńską i Wetlińską. Zejście do Ustrzyk zajmuje około 2h 30 min i oprócz pierwszego krótkiego podejścia z przełęczy prowadzi niemal cały czas w dół.
bieszczady połoniny szlaki
Wędrując szlakiem przez Szeroki Wierch będziesz mieć przed oczami Połoniny Caryńską i Wetlińską (fot. Anna Śliwa)
  • także z przełęczy możesz powędrować czerwonym szlakiem dalej, w stronę Przełęczy Goprowskiej i na Kopę Bukowską (trawers), Halicz i Rozsypaniec do Przełęczy Bukowskiej. Stąd czerwony szlak drogą sprowadzi Cię z powrotem do Wołosatego. Przejście całej pętli Wołosate – Wołosate zajmuje około 6h 30 min. Są tu dwa solidne podejścia – pierwsze na początku, gdy idziemy niebieskim szlakiem pod Tarnicę i drugie z Przełęczy Goprowskiej pod szczyt Kopy Bukowskiej.
  • z Przełęczy pod Tarnicą niebieskim szlakiem na Przełęcz Goprowską, Bukowe Berdo do Widełek – Bukowe Berdo oraz rozpoczynający je Krzemień to niezwykle malowniczy grzbiet z licznymi podejściami i zejściami. Atrakcją jest nie tyko on sam, ale także roztaczające się stąd widoki, które obejmują m.in. Dolinę Sanu po stronie ukraińskiej z widoczną bardzo dobrze cerkwią w Sokolikach. Przejście całej trasy z Wołosatego zajmie Ci około 6 h 30 min.

O Tarnicy pisaliśmy także w serii o Kronie Gór Polski –> kliknij tutaj.

Przez Połoninę Wetlińską

Tak wiem, wiem. Na Wetlińską idzie każdy. Ale nie sposób odmówić tej trasie piękna. Jeśli wybierasz się w góry z małymi dziećmi to docenisz także to, że podejście od przełęczy Wyżnej jest stosunkowo łagodne i krótkie, a na górze odpoczniesz w schronie turystycznym Chatka Puchatka. Dla tych, którzy marzą o noclegu na Połoninie Wetlińskiej mam złą wiadomość. Chatka Puchatka nie jest już schroniskiem i nie ma tu możliwości noclegu.

połonina wetlińska
Na Połoninie Wetlińskiej (fot. Anna Śliwa)

Jeśli chcesz wybrać się na dłuższą wędrówkę możesz przejść cały grzbiet Połoniny od Przełęczy Wyżniej lub Brzegów Górnych (dłuższe podejście) aż do Przełęczy Orłowicza i Wetliny-Starego Sioła. Z samej przełęczy wejdziesz też szybko na Smerek. Przejście całej Połoniny Wetlińskiej ze Smerekiem to wycieczka na około 5h 30 min.

Połonina Caryńska trochę inaczej

Oczywiście można tę piękną połoninę przejść klasycznie, zaczynając na Przełęczy Wyżniańskiej skąd zielony szlak prowadzi na grzbiet, a następnie za czerwonymi znakami udać się do Ustrzyk Górnych. Widoki na pewno Cię nie zawiodą. Ale proponuję Ci nieco inny wariant.

Rozpocznij wycieczkę na Przełęczy Wyżniańskiej i wejdź na Połoninę. Stąd grzbietem za czerwonymi i zielonymi znakami skieruj się w stronę Ustrzyk. Po około pół godzinie zielone oznaczenia skierują Cię w stronę Przełęczy Przysłup Caryński, gdzie znajduje się schronisko Koliba. A co dalej? Proponuję wędrówkę w dół doliny dawnej wsi Caryńskie. Droga jest tu utwardzona, ale idzie się przyjemnie. Na zboczach doliny z łatwością wypatrzysz pozostałości miedz, drzewa owocowe, a mniej więcej w połowie drogi natkniesz się na stary cmentarz i ruiny kaplicy oraz cerkwisko. To właśnie ta inna twarz Bieszczadów. Melancholijna, zapatrzona w przeszłość. Warto ją poznać.

połonina Caryńska bieszczady
Wędrówka przez Połoninę Caryńską (fot. Anna Śliwa)

Wybierasz się na bieszczadzki szlak? Zobacz artykuł –> „Buty w Bieszczady„.

Na Wielką i Małą Rawkę

Mała i Wielka Rawka wznoszą się na południe od drogi łączącej Ustrzyki Górne z Wetliną. Porastają je połoniny, choć las podchodzi tu znacznie wyżej niż np. na sąsiedniej Caryńskiej. Lubię wędrówki tym grzbietem, gdyż jest tu mniej turystów, a położenie pozwala spojrzeć na Tarnicę, czy Połoniny Caryńską i Wetlińską i z innej perspektywy. Na wycieczkę na Rawki polecam Ci następującą trasę: Przełęcz Wyżna – Dział – Mała Rawka – Wielka Rawka – Ustrzyki Górne. Podejście z Przełęczy Wyżnej żółtym szlakiem wyznakowano stosunkowo niedawno, a jest niezwykle wygodne. Prowadzi leśną drogą, która dość łagodnie pnie się na grzbiet. Dalej czeka się wędrówka częściowo bukowym lasem, częściowo polanami grzbietowymi z ładnymi widokami. W ten sposób dotrzesz najpierw na Małą Rawkę, a potem na Wielką Rawkę. Panoramy stąd to prawdziwa uczta dla oczu. Masz jeszcze siłę? Ruszaj trochę dalej na Kremenaros – miejsce, gdzie spotykają się granice Polski, Słowacji i  Ukrainy. Do zejścia w stronę Ustrzyk Górnych musisz wrócić tą samą drogą. Ostatni etap wycieczki to zejście bukowym lasem do parkingu położonego około kilometr przed Ustrzykami. Całe przejście zajmie Ci około 5 h, a z dodatkowym wejściem na Kremenaros ok. 6 h.

Kremenaros znak graniczny trojstyk
Kremenaros (Krzemieniec)- trójsyk granic Polski, Słowacji i Ukrainy (fot. Anna Śliwa)
skalnik baner sklep górski

Do Jeziorek Duszatyńskich

Jeziorka Duszatyńskie na zboczach Chryszczatej powstały w wyniku osuwiska, które miało miejsce ponad 100 lat temu. Dziś choć powoli wysychają, to nadal zachwycają swoim pięknem. Wycieczkę do jeziorek polecam Ci na dzień z nieco gorszą pogodą ponieważ idzie się tu cały czas lasem i nie ma dalekich widoków. Do rezerwatu Zwiezło, który chroni jeziorka, dojdziesz czerwonym Głównym Szlakiem Beskidzkim z Duszatyna. Podejście zajmuje około półtorej godziny. Z powrotem wrócisz w około godzinę. Przy parkingu możesz też zobaczyć dawny cmentarz i cerkwisko wsi Duszatyn. Oczywiście, znad jeziorek możesz też iść dalej i w około godzinę staniesz na szczycie Chryszczatej.

Jeziora Duszatyńskie
Jeziorka Duszatyńskie ukryte w lesie na zboczu Chryszczatej (fot. Anna Śliwa)

W krainie dolin – do źródeł Sanu

I na koniec wycieczka nietypowa bo prowadząca Doliną Górnego Sanu. Przygotuj się na około 8 h wędrówki, podczas której nie napotkasz żadnej cywilizacji. Jest to wycieczka tam i z powrotem tą samą drogą, ale jest naprawdę warta przejścia.

Trasa rozpoczyna się w Bukowcu i prowadzi oznaczoną na zielono ścieżką przyrodniczą Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Kończy się przy umownych źródłach Sanu po polskiej stronie. Uważaj żeby nie przekroczyć granicy z Ukrainą, gdyż jest to wykroczenie. Podczas wędrówki odkryjesz pozostałości dawnych wsi Beniowa i Sianki ze starymi cmentarzami i miejscami po cerkwiach. Z kilku punktów widokowych można też zajrzeć na ukraińską stronę.


Bieszczady mają w sobie magię, która przyciąga turystów. Ruszaj na bieszczadzkie szlaki, które są piękne o każdej porze roku. Pamiętaj tylko, że na wiele z nich musisz wykupić bilet wstępu do Bieszczadzkiego Parku Narodowego i zapisz numer do GOPR.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:
Zobacz również:

Możliwość komentowania została wyłączona.