Anna Śliwa

Anna
Śliwa

Przewodniczka beskidzka, podróżniczka, copywriterka. Dzieli życie na dwie fazy, bycia w podróży oraz ich planowanie (dla siebie lub innych) oraz między podróże, a pisanie. W górach jest prywatnie i zawodowo, w rozjazdach niemal cały rok. Ma to szczęście, że może łączyć pracę z pasją.

Baba z gór lub jak kto woli góralka niskopienna spod Nowego Sącza. W górach od dziecka, a zawodowo odkąd brakło ich bezpośrednio za oknem i wybrała Lublin. Kiedyś pojechała na wyjazd z SKPB Lublin i wsiąkła. Po przejściu przez kierownikowanie kursowi i prezesowanie „odpoczywa” współopiekując się kołową Chałupą w Zawadce Rymanowskiej. Jeśli siedzi w Lublinie, to albo pisze albo planuje kolejną podróż (dla siebie lub dla kogoś innego w ramach swojej firmy). Chociaż uwielbia góry, to nie pogardzi jakimś szybkim city breakiem, choć preferuje trekkingi, to „wiszenie” na ferratach nie jest jej obce. Uwielbia górskie przestrzenie, kulturowe tygle i zieleń Irlandii. Jak dotąd zaniosło ją do 37 krajów, w tym m.in. pod Manaslu, Kanczendzongę, K2 i Broad Peak, na jordańskie pustynie, w gruziński Kaukaz, włoskie Dolomity, w Góry Przeklęte, na Triglav, a dopiero się rozkręca. Grunt, że zawsze można wrócić i odpocząć – w Beskidzie Niskim, a może jednak w Pieninach…

Zobacz artykuły: