Uprzęże wspinaczkowe Salewa

Wśród obecnych na rynku turystycznym marek wskazać możemy te nastawione bardziej na wspinaczkę. To one zazwyczaj wytwarzają sprzęt wspinaczkowy, stoją za zapewnieniem tak szpeju, jak i uprzęży. Włoska Salewa jest jednak trochę inną marką. Jej rozpoznawalny znak zdobi zazwyczaj wysokiej jakości odzież czy obuwie. Tym bardziej co poniektórych zaskoczyć może, iż stworzona przez Salewa uprząż jest nie tylko zmyślnym wyrobem, ale i dzielnie staje w szranki.

Uprząż Salewa to powiew świeżości

Pomimo pojedynczej klamry w pasie uprzęże Salewa posiadają pełną regulację. Nie inaczej jest w udach. Za dogodne wyśrodkowanie pasa biodrowego w uprzęży niezależnie od ustawienia obwodu odpowiada rozwiązanie EvoBelt; dwie boczne szpejarki dzięki temu zawsze pozostaną na bokach. Zapięcie zgodne jest z nowatorskim rozwiązaniem Salewa 90SAFX. Dopiero po odchyleniu na ponad 90° klamra odbezpieczy się, zaś jej poluźnianie nie wymaga nakładu siły (Easy-Slide-Technology). Dzięki temu też zapięcie nie będzie się luzować samoczynnie. Sięgając po uprząż, skupmy się więc na jej zaletach, nie zaś uprzedzeniach. Mimo że wyrabiana przez Salewa uprząż nigdy nie stanie się tak rozpoznawalna, jak uprzęże od innych wiodących marek, choćby z tego względu, iż należący do koncernu OberAlp podmiot skupiony jest jednak bardziej na chodzeniu niż wspinaniu się – to warto zapoznać się z tym wyposażonym w poważne udogodnienia w kluczowych miejscach sprzętem.

Włoski wytwórca zachęca do wspinaczki też dzieci

Tymczasem włoskie przedsiębiorstwo zdobywa naszą ciekawość również za sprawą troski o młodszych. Hasło „uprząż dziecięca Salewa” nie zaskakuje już tak wielu użytkowników, wszelako opisywaną wyżej uprząż Xplorer wielu wspinaczy zna tylko z odsłony dziecięcej właśnie. I w dziecięcym wydaniu znajdziemy powyższe udogodnienia. Salewa nie oszczędza na sprzęcie dziecięcym. Oczywiście ze względu na rozmiar uprzęży mamy np. zamiast dwóch pętli jedną.

Innym wyborem jest uprząż Rookie FB (full body). Jest to zgodnie z nazwą pełna uprząż dziecięcia. Na uwagę zasługuje szeroki zakres ustawienia wzrostu, który pozwala brzdącom już w okresie wczesnoprzedszkolnym korzystać z uciech wspinania. Choć obie uprzęże przeznaczone zostały do wspinaczki, z powodzeniem wykorzystywać je można na trudniejsze piesze odcinki (np. drogi żelazne), gdzie mniejsi piechurzy mogą nie czuć się na tyle pewnie, na ile czują się dorośli opiekunowie. Obie uprzęże są zgodne z normą EN12277 typu C. W obu też wyraziście zażółcone zostały miejsca kluczowe dla bezpieczeństwa młodych wspinaczy.

Sięgamy po stworzoną przez Salewa uprząż nie tylko, aby się wspinać

Skoro już mowa o drogach żelaznych i o tym, że Salewa to marka skupiona nie tak bardzo na wspinaczce, warto wskazać na uprząż Salewa Via Ferrata Evo. Bezpośredniość w użyciu, szeroki zakres ustawienia w pasie to wszystko, czego potrzeba, aby czuć się pewnie pośród łańcuchów. Reasumując, wielu skupionych jest na uprzężach wspinaczkowych, a więc tych stworzonych do wspinaczki stricto sensu; Salewa natomiast jako przedsiębiorstwo z serca Dolomitów, gdzie mnóstwo jest dróg rodzaju via ferrata, skłania się raczej ku uprzężom przeznaczonym do dróg żelaznych. Nie tylko współgra to bardziej z pozostałymi wyrobami włoskiej marki, ale i pożytecznie uzupełnia niszę uprzęży o ścisłym zastosowaniu, których wielu na rynku nie znajdziemy.