Krzesiwo to specjalne narzędzie do rozniecania ognia, gdy zapałki zamokły, a zapalniczka się zgubiła. W przeciwieństwie do tych dwóch urządzeń, jak zapałki i zapalniczka, krzesiwo jest całkowicie niepodatne na żadne, pogodowe niespodzianki wycieczkowe. Jako drobny gadżet zmieści się w kieszeń każdego survivalowca, często ratuje w kryzysowych sytuacjach z dala od cywilizacji. Jego konstrukcja jest bardzo prosta. Składa się z dwóch części, czyli elementu iskrzącego, pręta krzesiwa oraz iskrownika. Dzięki energicznemu pocieraniu iskrownikiem o krzesiwo uzyskujemy duże iskry, o bardzo wysokiej temperaturze. Jak na przykład firma Light My Fire podaje, że iskry z ich krzesiw mają 2 980°C. Powstająca iskra padając na łatwopalny materiał powoduje powstanie ognia.
Jak rozpalić ognisko krzesiwem ? Zanim przystąpimy do rozpalania ognia za pomocą krzesiwa, powinniśmy wybrać odpowiednie miejsce. Najlepsze to takie osłonięte przed wiatrem. Rozwiewane przez wiatr iskry mogą wywołać przypadkowy pożar i zapalić zupełnie inne miejsce, o które nam chodziło. Jak wiadomo wiatr nie sprzyja próbom rozniecenia ognia, dlatego możemy się namęczyć bez dobrego efektu. Krzesiwo należy trzymać blisko ziemi, ograniczając możliwość przedostania się ognia na odzież.
Występują również modele krzesiw z bloczkiem magnezu. Magnez stanowi obudowę krzesiwa, które pomaga w rozpaleniu ognia. Potarcie o niego twardym przedmiotem powoduje powstawanie wiórów magnezowych, które są łatwo palne, a w trakcie spalania osiągają wysoką temperaturę. Jego wadą jest średnica pręta, która jest na tyle mała, że krzesiwo szybko się zużywa.
Najbardziej popularnym wzorem krzesiwa, który znajduje się w ofercie wielu producentów, to pręt krzesiwa z rączką połączone szurkiem z iskrownikiem. W zależności od producenta oraz modeli, różnią się one długością i grubością samego krzesiwa. Ma to na tyle znaczenie, że większe krzesiwo, pozwoli nam na używanie go więcej razy oraz jest bardziej wytrzymałe, chodź zazwyczaj cięższe.
Produkowane przez markę Gerber krzesiwo Bear Grylls, posiada nazwę od nazwiska znanego poszukiwacza przygód Beara Gryllsa. Krzesiwo składa się z dwóch składanych części, dzięki czemu można go bezpiecznie przechować. Jego duża obudowa pozwala na wygodne chwytanie go w rękawicach, co daje możliwość używania go podczas „zimnych” wypraw. Krzesiwo to ma dość krótki pręt, ale ma za to miejsce na rozpałkę, a na łączącym go sznurku znajduje się nawet gwizdek. Bez względu na to jakie tereny chcemy przemierzać, czy to lasy deszczowe, czy wyjście na grzyby, a nawet po prostu rozpalanie grilla, to krzesiwo sprawdzi się w każdej sytuacji.
Znany model krzesiwa marki Light My Fire, jak Firesteel Scout, to niezawodny element każdego prawdziwego outdoorowca. Zostało zaprojektowane z myślą o Szwedzkim Departamencie Obrony znakomicie sprawdza się dla wędkarzy, myśliwych i obozowiczów. Wyposażone w praktyczny sznurek pozwala na przytroczenie go np. do szlufki od paska czy kluczy, dzięki czemu jest zawsze pod ręką. Model został zatwierdzony przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Instruktorów Surviwalu (ISIA).
Krzesiwo powinno być wyposażeniem każdego, kto lubi spędzać czas na łonie natury, która lubiąc nas zaskakiwać i może pokazać nam że, nigdy niewiadomo kiedy to małe, poręczne urządzenie może się przydać.
Należy podkreślić że, krzesiwa marek Light My Fire i Primus to najwyższa wydajność i jakość wykonania, co jest owocem wieloletniego doświadczenia w produkcji akcesoriów outdoorowych, przez te znane i cenione marki na świecie. Ich krzesiwa rozpalą ogień przy każdej pogodzie, bez względu na wysokość na jakiej się znajdziemy.
