Jeszcze całkiem niedawno jeżeli padało hasło “scyzoryk” to absolutnie pierwszą rzeczą jaka przychodziła do głowy był charakterystyczny, niewielki, czerwony scyzoryk z niewielkim białym “plusem” w stylizowanej tarczy. Czasy się zmieniły, scyzoryki mają też różne kształty i rozmiary jednak Victorinox, który używa znanego logotypu nawiązującego stylizacją do szwajcarskiej flagi, nadal króluje jeśli chodzi o jakość przygotowywanych produktów.
Jak zmieniły się scyzoryki Victorinox
Jednak ze względu na rozwój narzędzi oferowanych przez konkurencyjne firmy scyzoryki Victorinox zaczęły zmieniać kształt i liczbę narzędzi dostosowując się do rozwiązań narzucanych choćby przez Gerber. Teraz scyzoryk Victorinox może przyjąć także formę składanej karty płatniczej. Taki wynalazek zawiera w sobie niewielki nożyk, nożyczki, pęsetę, szpilkę, podręczny pilniczek do paznokci. Dodatkowo w karcie schowano także długopis i śrubokręt, a na jej obudowę naniesiono miarkę w calach i w centymetrach. Całość zamyka się w plastikowym opakowaniu szerokości 4 milimetrów o powierzchni 83 x 54 milimetry. Oczywiście taka “karta survivalowa” nie jest w żaden sposób nowym wynalazkiem i od dawna jest dostępna w ofercie innych producentów, ale w ofercie Victorinox’a pojawiła się stosunkowo niedawno.
Multitool victorinox - scyzoryk w wersji maxi
Nowością jest także Victorinox Swisstool, czyli nieśmiała próba podbicia przez szwajcarski scyzoryk rynku multitooli. W porównaniu do innych producentów przygotowany przez Victorinox multitool może się popisać znaczną liczbą funkcjonalnych elementów znajdujących się na wyposażeniu. Poza tradycyjnym nożem, kombinerkami i śrubokrętami w tym modelu znajduje się przyrząd do zginania drutu i do zdejmowania izolacji z drutu, a wśród bardziej fantazyjnych narzędzi znalazło się dłuto do drewna, pilnik i piłka do metalu umieszczone obok piły do drewna, otwieracz do butelek i korkociąg, a nawet przecinak do drutu hartowanego. W połączeniu ze szwajcarską jakością i niewielkimi rozmiarami daje to 20 narzędzi w około 340 gramowym, stalowym opakowaniu, które trochę odbiegają wzornictwem od tego jak wygląda typowy przygotowany przez Victorinox scyzoryk. I choć nie jest to typowy szwajcarski scyzoryk, to z pewnością na tle konkurencyjnego Leatherman’a czy Gerbera wypada bardzo korzystnie - szczególnie w porównaniu z nowszymi modelami produktów tych ostatnich.
Klasyczny scyzoryk szwajcarski
Jeżeli chodzi o typowy, dobrze znany szwajcarski scyzoryk Victorinox, to oczywiście nie zniknął on z oferty producenta, a przeszedł kilka zabiegów “odmładzających” i obecnie jest dostępny w nowoczesnej formie, która ma ergonomiczny kształt i jest lepiej dopasowana do dłoni. Choć produkowane niegdyś przez Victorinox scyzoryki były ikoną uniwersalności to teraz przechodzą proces specjalizacji, którego doskonałym przykładem jest model Ranger 58, czy model Swiss Cheese. Ten drugi został wyposażony we wszystko co może przydać się podczas romantycznej kolacji - czyli korkociąg, nóż z ząbkowanym ostrzem a nawet… nóż do sera. Z kolei Wspomniany wyżej Ranger ma to co potrzebne w lesie - śrubokręty, szydło, otwieracz do konserw i butelek, a także piłkę do drewna, prosty nóż i nóż do patroszenia i skórowania. Są także modele przygotowane bardziej jako prezent, w tej roli sprawdzi się znakomity Victorinox Nomad. Tak więc jeżeli potrzebny Ci jest scyzoryk to niezależnie od tego, czy potrzebny Ci sprzęt na konkretne warunki czy po prostu wielofunkcyjny scyzoryk to Victorinox ma coś dla Ciebie. Dodatkowo jest to renomowana marka, które produkty są zdecydowanie najwyższej jakości.